Co widać i czego nie widać
Czy straty spowodowane w wyniku kataklizmu lub wandalizmu stymulują gospodarkę? Czy roboty publiczne są efektywne? Rozbita szyba i inne przykłady nam to wyjaśnią. Odcinek bazuje na wybitnych książkach: „Co widać i czego nie widać” Bastiata oraz „Ekonomia w jednej lekcji” Hazlitta.
Woojt92 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 121
- Odpowiedz
Komentarze (121)
najlepsze
Frédéric Bastiat (z książki Państwo)
Jeśli zgadzasz się, że instytucjonalne działania są kosztowne, to znaczy, że istnieją inne, mniej kosztowne. W ich wyniku przy tej samej ilości dóbr można więcej wytworzyć. Właśnie to, co nie zostanie wytworzone na skutek kosztownych działań administracji, zabrano społeczeństwu.
Przykładowo: jeśli gdzieś siedzi urzędnik, którego praca nic nie wnosi (nie tworzy niczego, za co
Kiedyś wolnorynkowca zagiął gość. Rozrost sektora prywatnego powoduje powstawanie korporacji, lobby patrz USA
potem to lobby by się bronić wprowadza "wymusza" prawa które ograniczają zwykłego obywatela.W USA strach nawet piosenkę ściągnąć :D... patenty... po jakimś czasie te wielkie korporacje są tak duże że zaczynają rządzić (patrz USA), w "idealnym świecie" coś dużego wolno reaguje na zmiany i pada, ale nie mamy wolnej gospodarki (wszędzie ograniczenia,prawa dla lobbystów), centralne banki w USA kierują dodruk USD na giełdę by się trzymała wzrostów i nie było załamania.
Problem jest taki że świat nie jest idealny ludzie są zachłanni, niszczą konkurencję, istnieje korupcja, rządzą urzędnicy. Filmik jest fajny, ale pomija ten fakt że świat, nie jest idealny.
Kapitalizm jest OK tylko trzeba uważać żeby nie wyprodukować korporacyjnego USA, gdzie masz fikcyjne wybory a szansę na elekcję mają tylko Ci których popiera biznes (a w zamian chce więcej przywilejów, w przypadku USA wojen -ok 50% budżetu USA to
Sama niewiedza nie jest czymś zły. Nie każdy musi się tym interesować. Problemem jest to, że ci ludzie mają prawo wyborcze. Decydują pośrednio o moim życiu, o systemie gospodarczym w jakim przychodzi mi żyć, nie mając pojęcia o
lewica da mu zasiłki
prawica pozwoli mu umrzeć z głodu
środek zrobi mu jakieś dofinansowane miejsce pracy i da rentę
I które wyjście jest słuszne?
@lisek1256: To jest słuszne wyjście. Tyle że absolwent stosunków międzynarodowych musi się przesunąć.
Link na szybko z google: http://old.ue.poznan.pl/att/DZIEK_EKON/Historia_Mysli_Ekonomicznej.pdf
Takie uproszczenia to się najwyżej nadają do podstaw ekonomi w liceum.