14 tysięcy za 2,5 km przejechane taksówką
162 zł za kurs z ul. Lubicz na al. Mickiewicza zażądał od klienta pseudotaksówkarz. Mężczyzna nie miał przy sobie takiej sumy, podsunął mu więc do podpisania zobowiązanie do spłaty długu i 50 proc. odsetek za każdy dzień zwłoki. Choć było to niezgodne z prawem, kierowca upomina się o pieniądze w sądzie
Korba112 z- #
- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
On albo się zgadza albo mówi że 20zł - i jadę dając kasę zanim ruszy. Później obojętnie co się będzie działo - korki, wypadki - musi mnie dowieść albo oddać kasę.
Polecam
zakop
Oczywiście skrajnym sk#!$ysyństwem jest taka wysoka stawka - ale, że gość nie dopytał się ile będzie kosztowała usługa przed jej zamówieniem też najmądrzejszą rzeczą nie jest.