stypendium naukowe daje "kopa" żeby przychodzić na zajęcia przygotowanym i siedzieć w bibliotece , socjalne także są ważne ,ale te pierwsze są za wyniki,a drugie za same dochody ,nie ważne jest czy taki student się choć trochę stara
Tam jest coś o zbyt niskich progach styp naukowych... u nas w semestrze zimowym najniższa stypa, 150 zł, przysługiwała od średniej 4,25, gdzie dotarcie do 4,00 jest już sporym osiągnięciem :(
Zeby było po równo i sprawiedliwie: obciąć stypendia w ogóle. Państwowe, znaczy się, jak ktoś przekona prywatnego fundatora, że warto mu dać stypendium - proszę bardzo.
I nie będzie głupich porad za prawdziwe pieniądze. Znaczy - za fałszywe z założenia, ale zarobione prawdziwą pracą podatników...
Kolega, mieszkaniec wsi. Rodzice posiadają dwa stoiska na targu. Dom, każdy członek rodziny samochód, kolega co miesiąc od rodziców dostaje 2,5 tys. kieszonkowego. I socjalne, bo dochodu nie wykazują plus dodatek bo ze wsi.
Drugi znajomy: ojciec jezdzi po roznych egzotycznych krajach, firma w ktorej pracuje zarejestrowana jest poza UE. Zarabia ok 25 tys. zł. miesięcznie, synalek dostaje socjalne.
Trzecia osoba, gospodarstwo rolne. 12 samochodów, chłopaczek pracując u
Fajnych masz znajomych. Próbowałeś im powiedzieć, że jest to niesprawiedliwe, czy tylko piszesz o nich w internecie i czekasz aż koledzy z upru w plusiki Ci klikną?
zdaje sie ze problem jaki pokazales to ze rodzice nie wykazuja dochodow - czyli przewalaja na podatkach, a nie ze zdobyc socjal:) latwo zdobyc socjal jak nie masz kasy albo grasz w ruletke ze skarbowym :)
Niestety zdarza mi się popatrzeć z bliska, jak wygląda praca "niezależnego konsultanta" - dzielę z takowym mieszkanie. Masz dwa tygodnie na zostanie ekspertem w dziedzinie sprzedaży ryb i doradzenie, potem kolejne dwa na wyspecjalizowanie się w kopaniu węgla brunatnego albo produkcji podkładów kolejowych. Niezależni konsultanci służą do zrzucania odpowiedzialności za niekoniecznie popularne decyzje, oni nie są prawdziwymi specjalistami.
"• podnieść próg dochodowy, który decyduje o przyznaniu stypendium socjalnego, tak żeby więcej osób skorzystało z pomocy państwa w studiowaniu;"
o matko, dobrze, że matematyka wraca na maturę
"Zdaniem ekspertów system działa też niesprawiedliwie, bo kryteria przyznawania stypendiów naukowych są uznaniowe i ustala je na własną rękę każda uczelnia - różnią się nawet między wydziałami (na niektórych średnia jest wyśrubowana, na innych wystarczy niewysoka, żeby się na stypendium złapać)."
...zmieniał się system i brakowało tych paru setnych.
A może co roku, było sprawdzane kto znajduje się w tych średnio 15% najlepszych i jakoś zabrakło chęci poprawienia we wrześniu jakiegoś egzaminu, tak na wszelki wypadek?
Chyba nawet lepiej byłoby gdyby ustalono z góry że stypendia naukowa są za jakąś bardzo wysoką średnią
To chyba dostawali, by te stypendia studenci, jakiejś pedagogiki, czy resocjalizacji, a kto poszedł by na polibudę, nie miał by
Zgadzam się z tym, że stypendia naukowe są bardzo nierówne i niesprawiedliwe. Co to za trud zdobyć średnią min. 4,5 w jakiejś "wyższej szkole bezrobocia" a co innego na medycynie czy politechnice.
Prawda jest taka, że stypendia socjalne otrzymują tylko rolnicy, którzy w tych sprawach są najbiedniejsi (a jak przychodzi do wzięcia kredytu to są najbogatsi), ludzie, których rodzice mają firmy i odpowiednio kombinują, żeby wyjść
Ja tam wole pojechac do roboty za granice i zarobic 5 razy tyle ile bym zarobil w stypendiach naukowych.
Poza tym ganimy tu mentalnosc ludzka, a watpie w wasza sprawiedliwosc gdybyscie sami znalezli luke ktora pzowala zarobic te 500 zl kosztem podatnika.
A do tego - publiczne pieniadze poszly do firmy ktora powiedziala cos co jest oczywiste, ale trudne do udowodnienia. Do nich sie przypieprzcie, do tych wyzej a nei do uczacego
Komentarze (111)
najlepsze
I nie będzie głupich porad za prawdziwe pieniądze. Znaczy - za fałszywe z założenia, ale zarobione prawdziwą pracą podatników...
Komentarz usunięty przez moderatora
Kolega, mieszkaniec wsi. Rodzice posiadają dwa stoiska na targu. Dom, każdy członek rodziny samochód, kolega co miesiąc od rodziców dostaje 2,5 tys. kieszonkowego. I socjalne, bo dochodu nie wykazują plus dodatek bo ze wsi.
Drugi znajomy: ojciec jezdzi po roznych egzotycznych krajach, firma w ktorej pracuje zarejestrowana jest poza UE. Zarabia ok 25 tys. zł. miesięcznie, synalek dostaje socjalne.
Trzecia osoba, gospodarstwo rolne. 12 samochodów, chłopaczek pracując u
Niestety zdarza mi się popatrzeć z bliska, jak wygląda praca "niezależnego konsultanta" - dzielę z takowym mieszkanie. Masz dwa tygodnie na zostanie ekspertem w dziedzinie sprzedaży ryb i doradzenie, potem kolejne dwa na wyspecjalizowanie się w kopaniu węgla brunatnego albo produkcji podkładów kolejowych. Niezależni konsultanci służą do zrzucania odpowiedzialności za niekoniecznie popularne decyzje, oni nie są prawdziwymi specjalistami.
o matko, dobrze, że matematyka wraca na maturę
"Zdaniem ekspertów system działa też niesprawiedliwie, bo kryteria przyznawania stypendiów naukowych są uznaniowe i ustala je na własną rękę każda uczelnia - różnią się nawet między wydziałami (na niektórych średnia jest wyśrubowana, na innych wystarczy niewysoka, żeby się na stypendium złapać)."
Nie można
o matko, dobrze, że matematyka wraca na maturę
Gdy podniosą próg dochodowy z załóżmy 700zł na członka rodziny na 900zł, to więcej osób będzie mogło skorzystać ze stypendium socjalnego.
Jak tam poszło czytanie ze zrozumieniem na maturze z polskiego? Udało ci się uciułać te 30% ?
A może co roku, było sprawdzane kto znajduje się w tych średnio 15% najlepszych i jakoś zabrakło chęci poprawienia we wrześniu jakiegoś egzaminu, tak na wszelki wypadek?
Chyba nawet lepiej byłoby gdyby ustalono z góry że stypendia naukowa są za jakąś bardzo wysoką średnią
To chyba dostawali, by te stypendia studenci, jakiejś pedagogiki, czy resocjalizacji, a kto poszedł by na polibudę, nie miał by
Zgadzam się z tym, że stypendia naukowe są bardzo nierówne i niesprawiedliwe. Co to za trud zdobyć średnią min. 4,5 w jakiejś "wyższej szkole bezrobocia" a co innego na medycynie czy politechnice.
Prawda jest taka, że stypendia socjalne otrzymują tylko rolnicy, którzy w tych sprawach są najbiedniejsi (a jak przychodzi do wzięcia kredytu to są najbogatsi), ludzie, których rodzice mają firmy i odpowiednio kombinują, żeby wyjść
Poza tym ganimy tu mentalnosc ludzka, a watpie w wasza sprawiedliwosc gdybyscie sami znalezli luke ktora pzowala zarobic te 500 zl kosztem podatnika.
A do tego - publiczne pieniadze poszly do firmy ktora powiedziala cos co jest oczywiste, ale trudne do udowodnienia. Do nich sie przypieprzcie, do tych wyzej a nei do uczacego