Teoria Strun, Teoria M lub Teoria Wszystkiego czyli jak naprawde dziala świat
Od kilkudziesięciu lat fizycy poszukują Świętego Graala nauki, teorii ostatecznie unifikującej wszystkie znane prawa natury i opisującej cały Wszechświat jednym konkretnym zbiorem równań. Przypuszczają, że intensywnie badana teoria strun stanowi podwaliny ostatecznego rozwiązania, które zostanie osiągnięte w niedalekiej przyszłości.
a.....l z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 135
Komentarze (135)
najlepsze
W sumie to przypomina trochę udowadnianie istnienia Boga. Mają mnóstwo dowodów, równań, teorii dowodzących istnienia czegoś czego nie mogą zobaczyć, zbadać a mimo to są śmiałkowie, którzy twierdzą, że takie coś jest, są tacy którzy nie wierzą, są tacy którzy zaczynają wierzyć i tacy co przestają...
Wiemy w jakiej formie kolor dociera do naszych oczu i z naszych oczu do mózgu. Jednak nasz mózg jakoś to później przetwarza i tworzy nasze "widzenie" Z reszta przykład jak przykład, bo to i tak czyste hipotetyzowanie.
1. Wielki Wybuch to nie 'wybuch' w rozumieniu ludzkim [bomba 'wybucha', Wszechświat nie 'wybuchł'].
2. Przed tym co nazywamy Wielkim Wybuchem [ja wolę "Wielką Osobliwość"], nie było czasu, więc nie można powiedzieć "przed Wielkim Wybuchem", bo to nie ma sensu.
Całą teorie ciężko udowodnić, nie dlatego że jest nie prawdziwa, tylko dlatego że próbujemy objąć ją normami które obowiązują w naszym świecie. Ale gdy spojrzymy na to w trochę w inny sposób, zaczyna to nabierać sensu. Jeżeli wyobrazimy sobie że struny, nie mają żadnej masy, i nie zawierają się w żadnej przestrzeni. Nie podlegają żadnym siłą i są czystą "energią" (specjalnie w nawiasie, bo nie mamy 100% pewności że to
To wszystko jest strasznie filozoficznym myśleniem, ale to nie do konca tak. Każdy z nas patrząc na wodę widzi jakiś kolor (kazdy z Was, bo ja kolorów akurat nie widzę, ale to mniejsza z tym) i jak jeszcze byliśmy dziećmi to ktos nam powiedział ten kolor nazywa sie niebieskim. Woda nigdy nie powiedziala przecież, że jest niebieska. Każdy z nas może widzieć kolory zupełnie inaczej i na przykład gdybyś spojrzał na
Dla ciekawskich:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_strun
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_nieoznaczoności
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fluktuacje_kwantowe
http://pl.wikipedia.org/wiki/Chaos_(matematyka)
Przy okazji, każda teoria jest w takim układzie względna.
Jej istnienie jest w związku z tym również przypadkowa(losowa).
Idąc dalej tym tokiem rozumowania.
Cały świat tak naprawdę jest zdefiniowany tylko przez nas.
Bo cały "świat" jest tak naprawdę czysto losowym zdarzeniem.
Moim skromnym zdaniem teoria M nie opisuje jednej, bardzo ważnej rzeczy - czasu. To właśnie on jest największą zagadką.