MEN będzie uczyć dzieci programowania

Nauka programowania dla uczniów i szerokopasmowy Internet dla szkół to zapowiedzi MEN. Programowanie ma kształcić: logiczne myślenie, precyzyjne prezentowanie myśli i pomysłów; dobrą organizację pracy oraz budowę kompetencji potrzebnych do współpracy

[slx2000]

Najpierw będą musieli nauczyć nauczycieli :)
Znaczna część "kadry pedagogicznej" ucząca po szkołach "informatyki" nigdy nie dotarła poza zmianę kroju czcionki w Wordzie.

[P.....x]

@slx2000: W UK mój dzieciak ma programowanie w wieku 6 lat. Polega na sterowaniu i byciu sterowanym. "podnieś ręke", "zrób 3 kroki do przodu", "skręć w prawo". Jak Żółwik w LOGO. Nikt nie będzie dzieci uczyć c++, zluzuj.

[butylarz]

@Photanix: Mój już mi p--o przynosi.

[kolesio]

Proszę was, nie wspominajcie nawet o nauce C++ w szkole podstawowej.
Podstawy programowania są już teraz obecne jeśli nauczyciel wybierze ciekawy podręcznik. Ja uczę n a WSiP i tam jest Logomocja i Scratch.
Już w III klasie SP są takie tatalne podstawy Logomocji.
Dzieci w tym wieku (kl IV-VI) w 95% nie są wstanie zrozumieć logiki programowania. Jest to dla nich czysta abstrakcja.
80% dzieci ma problem z przepisaniem fragmentu kodu z podręcznika, 95% nie ma pojęcia jak to działa.
W klasie 6 połowa dzieciaków nie potrafi poprawnie odczytać godziny z zegara analogowego, a wy chcecie C++ uczyć.

[wytrzzeszcz]

@kolesio: racja trochę przestrzał z tym C nie mniej słyszałem że pod krakowe zuchy ogarniają komendę sortuj qsortem i się sortują tym algorymem wzrostem D: Zuchmistrz był chorym człowiekeiem :D

[matewek]

"angielskich" (if-else) w połączeniu z programowaniem to powodzenia życzę.

@kolesio:

Czyli połączenie podstaw angielskiego (a właściwie znajomości kilku prostych słówek) z podstawami programowani przekracza możliwości intelektualne dzieci z ostatnich klas podstawówki?

[Pastor_Alban]

O, czyli jest szansa, że ktoś napisze program Kukizowi.

[a.....1]

A ja się zapytam; po co mają się uczyć programowania?

Gdzie zajęcia techniczno-praktyczne, które rozwijają zdolności manualne i wyobraźnię przestrzenną? Chociażby umiejętność posługiwania się zwykłym śrubokrętem.

Od 10 lat pracuję w branży technicznej (trochę elektryki, elektroniki, informatyki i mechaniki precyzyjnej). NIGDY umiejętność programowania nie była w firmie, w której pracuję potrzebna.

Na co więc taka umiejętność dzieciom? Sztuka, dla sztuki. Jak kogoś interesuje programowanie albo nauczy się sam i w tym przypadku

[gaily]

@arekb81: Zgadzam się, wciskają jakieś programowanie, a ludzie po szkołach często nie wiedzą np. jak sprawdzić czy jest spalony bezpiecznik.

[Wozyack]

@arekb81: @gaily: Widzicie, źle rozumiecie to, co jest istotą programowania. Tzw. języki programowanie to tylko narzędzia, jak młotek, wiertarka etc. konieczne do wykonania konkretnej roboty. Programowanie to umiejętność rozwiązywania problemów. Nauka programowania to nauka logicznego myślenia, wyciągania wniosków, tworzenia algorytmów, przewidywania etc. To świetny trening dla umysłu. Dlaczego dla dzieci? Bo wtedy umysł jest najbardziej plastyczny, najszybciej się rozwija i kształtuje. Jak dla mnie rewelacyjny pomysł.

[InfuriatingCondescension]

Dobry sposób na zniechęcenie dzieciaków do programowania.

[YouCanCallMeBillieGates]

Czyli jak obrzydzić młodym programowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[loled1728]

@YouCanCallMeBillieGates: Dokładnie. Jestem od początku przeciwnikiem nauki młodych programowania (w szkołach publicznych). Ludzie nie potrafią uczyć się na błędach, bo gdyby pomysł miał jakkolwiek wypalić to już teraz byśmy mieli wspaniale piszących po polsku rozwiązujących wzory artystów. A prawda jest taka, że to będzie kolejny przedmiot przez który się będzie trzeba prześlizgnąć i wzbudzi tylko większy wstręt do dalszej nauki. Nie wiem czy ludzie nie pamiętają swoich czasów w szkole,

[m.....5]

Zastanawiam się kto przy zdrowych zmysłach pójdzie do szkoły uczyć tego programowania.

[i.....d]

@marcysia25: Ci co obecnie uczą, nie licz na profesionalistów

[michalo94]

@marcysia25: Ludzie którzy nie są zbyt dobrzy w tym. Praktycznie każdego przedmiotu w szkole można nauczać mając stosunkowo niewielką wiedzę na jego temat. Będąc w np. 2 klasie gimnazjum, jeśli pamiętasz i rozumiesz materiał, mógłbyś bez problemu nauczać przedmiotu pierwszą klasę.

[ciapekm]

Nie czytałem wszystkich komentarzy. Nie wiem zatem czy ktoś już o tym pisał. Problemem dzisiejszej edukacji nie jest to czego uczymy. Pomijając wielu niekompetentych nauczycieli, należy zaznaczyć, że jest też wielu takich, którzy zdecydowanie nadają się do tej roli zarówno pod względem merytorycznym jak i mentalnym. Problemem edukacji jest głównie podejście "uczniaków" ich rodziców. Za chwilę pewnie dostanę mnóstwo minusów. Ale zrozumieć należy, że dopóty, dopóki chodzenie do szkoły postrzegane będzie jako

[Soren]

@ciapekm: Po podstawówce autorytet nauczyciela dobija poziomu bruku, a realnym autorytetem dla ucznia staje się inny uczeń. Dobra postawa nauczyciela często nic nie zmienia, ale czasem owocuje z opóźnieniem.
Masz rację, że dużo szkody robi ignorancja rodziców uważających szkołę za miejsce, które ma ich wyręczyć w wychowaniu i kształceniu dziecka. Tu problem leży po stronie również szkoły, która nie daje do zrozumienia rodzicom ile od nich zależy. Jeśli sami o

[czerwone_paznokcie]

żeby jeszcze nauczyciele potrafili programować

[sanshinron]

Haha widzę, że tutaj sami doktorzy psychiatrii dziecięcej, każdy wie, co umysł dziecka ogarnie, a co nie, i mistrzowie informatyki, którzy proponują nauczanie C i Haskella, jako pierwszy język. No k---a uśmiałem się.

[sanshinron]

@tomaszk-poz: A byłeś kiedyś w zawodówce? Łatwo jest mówić o takich rzeczach nie uwzględniając rzeczywistości. Na pewno były dobre zawodówki, ale większość to było siedlisko debili. Technika zostały i skończyło się tak, że patologia idzie do technikum. W wielu technikach są zamontowane kamery na każdym korytarzu, bójki są codziennie, policja jest kilka razy w miesiącu. Jeszcze nigdy nie widziałem kamer w liceum.

[tomaszk-poz]

@sanshinron: Nie odwracaj kota ogonem. Zlikwidowali zawodówki a teraz będą je odtwarzać. To jest tak, jak urzędasy zaczynają wymyślać.