Szkoła óczy - czyli jak naprawdę wygląda nauka w Polsce
Bardzo ciekawie opisany odwieczny problem edukacji w Polsce. Ciągle wkuwamy wszystko na pamięć zamiast nauczyć się myśleć. Ciekawe przykłady jak wygląda to w innych krajach.
- #
- #
- #
- 169
Bardzo ciekawie opisany odwieczny problem edukacji w Polsce. Ciągle wkuwamy wszystko na pamięć zamiast nauczyć się myśleć. Ciekawe przykłady jak wygląda to w innych krajach.
Komentarze (169)
najlepsze
Tak sie składa ze moja mama jest nauczycielką w klasach 1-3, w tym roku ma klasę 1. Zgadnijcie co do tej pory umieją? ~15 liter, kilka cyfr, liczbę 10 mają poznać w czerwcu... Tak ktoś zaje%^ście prograł ułożył, że dzieci cofają się w rozwoju, na dodatek przedszkole, zerówka, w których była już kiedyś podstawowa nauka cyfr, liter nie ma "pozwolenia" na naukę, dzieci mają się
Bo nie da się zakuć ;).
-Ona nam dyktuje to co ma na kartce , olać to że są tam ewidentne błędy oczywiście. A jak jej nie daj boże zwróciłem uwagę to jaki to ja bezczelny jestem...
-Piszemy tak ze
To gejnialny pomysł !!! Zgłosił by, sprawę by wyciszono, nauczycielka by uczyła jak wcześniej, i tu nagle bonus, dla ucznia zgłaszającego regularny specjalny program sprawdzania postępów w nauce, oczywiście jak dla pilnego ucznia koniecznie na ocenę, bo przecież taki mądry to powinien same 5 dostawać.
Wrednych nauczycieli lepiej przemilczeć niż piepszyć sobie z nimi zajęcia jeszcze bardziej, wiem z doświadczenia mojego i nie tylko.
**
Moim problemem również jest wegetacja w liceum. Zdarzają się nauczyciele i starzy i młodzi, którzy potrafią czegoś nauczyć, niestety nie ich wina że program ogranicza. Jedyne z czego mam pożytek to lekcje niemieckiego (dobry nauczyciel) i WF (bo jest ciepła sala do gry w piłkę :P ). Z tego co zauważyłem do studiowania ekonomii nic mnie tu już więcej nie nauczą. Patrząc na
Dlaczego częstym problemem ma być na uczelni wyższej zwracanie się do doktora "panie doktorze"? (Jeśli dobrze zrozumiałem.) Nawet dziś tak się zwróciłem do prowadzącego zajęcia i się nie obraził, a nawet postawił mi 5 z zaliczenia. ;) Jaki masz tytuł, tak będą się do ciebie zwracać studenci, proste.
Cytując:
Do czego zmierzam? A do tego, że dzisiejsza szkoła nie uczy zdobywania informacji, tylko uczy wkuwania ich na pamięć.
Jeśli każdy z nas miałby takie podejście do tematu, to każdy byłby d!!!%em. Teraz co 2 osoba przepisuje wypracowania z internetu i niczego przez to się nie uczy. Podążając tym samym
Poczekaj. Tak to będziesz miał na studiach.