Suplementy diety to żart z medycyny. Najlepszy biznes,jaki można sobie wyobrazić
Jest szara strefa środków, które nie mają udowodnionego działania. Jesteśmy strasznie słabi, że nie potrafimy ich odrzucić i usunąć z rynku. Suplementy diety są smutnym żartem z medycyny. To jest groteska.
sl500 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 127
- Odpowiedz
Komentarze (127)
najlepsze
@neoster:
Chwila, chwila. Skąd się bierze to używanie określenia "suplementy" wyłącznie w kontekście pseudonaukowych, nieskutecznych gówien?
Przecież suplement to, z definicji, praktycznie każde uzupełnienie diety. Nie tylko bzdury od Najmłodszego Polskiego Milionera (tm), które rzekomo mają cię magicznie odchudzić.
Nie. Suplementy to też np. witaminy. Pierwiastki typu magnez. Wiele skutecznych supli dla sportowców. Przecież te rzeczy są pożyteczne, przydatne i mają działanie udowodnione naukowo.
Witaminy, aminokwasy i zioła nie maja udowodnionego działania i są szarą strefą?
przykład z życia:
poziom witaminy D3 (25OH) około 18, zalecane 50-70, po 3 miesiącach suplementacji 4000 jednostek dziennie, wzrosło do 36
hmmmmm, suplementacja to placebo, no, faktycznie....
tarczycę diagnozuję lekarze na wizytach co 3 miechy...
mi np. TSH wróciło do normy, ale supluje nadal, do 70 dociągnę, a do tego inne niedobory też witaminami itd.
czy pomaga czy nie, ciężko powiedzieć, to jest bardzo subtelna zmiana
Ja mam zaburzoną gospodarkę wapniem i podniesienie poziomu witaminy D3 na 3 lata nic nie zmieniło. Przyczyna widać leży gdzieś indziej i niedobór tej witaminy w żaden sposób nie upośledzał pracy układu, bo co innego było "wąskim gardłem".
Na własne uszy słyszałem w reklamie :) To jest niebywałe :)