Bezrobocie to fikcja, chętnych do pracy brak.
Jaka jest prawda o bezrobociu w Polsce z punktu widzenia pracodawców? - Problem polega na zbyt dużych oczekiwaniach przy zbyt małych umiejętnościach.
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- 27
- Odpowiedz
Jaka jest prawda o bezrobociu w Polsce z punktu widzenia pracodawców? - Problem polega na zbyt dużych oczekiwaniach przy zbyt małych umiejętnościach.
rybak_fischermann z
Komentarze (27)
najlepsze
Sama sobie odpowiedziała. Płaca minimalna za... Idę o zakład że praca jest tak ciężka że mało kto wytrzymuje. Ludzie to nie roboty. Poza zmęczeniem fizycznym jest też obciążenie psychiczne. Zwłaszcza jak
Co do tego, że ludzie w tym artykule są odrealnieni - prawdopodobnie to kwestia tego, że to kolejny artykuł pisany w ramach akcji "Młodzi do zawodówek".
15 lat temu media popadły w skrajność i lansowały karierę po studiach, a robotników przedstawiały jako zagrożonych bezrobociem pijanych przegrywów.
Dziś media twierdzą, że po studiach nie ma pracy, a po zawodówce jest się fachowcem i wszyscy pracodawcy zatrudniają z obciągnięciem
Słabą ofertę widać w ogłoszeniach. Lewego pracodawce też idzie po nich wyczuć. Co jakiś pojawiają się te same ogłoszenia. Najwyżej z drobnymi przerwami bo akurat kogoś znaleźli. Są dwie możliwości. Albo firma się tak dobrze rozwija - w co
Jeśli według tej pani płaca minimalna jest przyzwoita to nie mam więcej pytań. Jak to w ogóle brzmi. Już by dała o 100zl więcej dla samego PRowego nieużywania słowa płaca minimalna. Też mogę powiedzieć: DAM PRACĘ DLA KOGOŚ KTO BĘDZIE PRACOWAŁ ZA MNIE, ALE PRACOWAŁ NA MNIE I NA
To zatrudnij nie wykwalifikowanych i wyszkol. Co już cię portfel boli? To się nazywa inwestycja. Niewykwalifikowani pracownicy na pewno nie maja wygórowanych wymagań. Po za tym można im wytłumaczyć że przed szkoleniem dostają mniej ale zyskują szkolenie po to żeby w niedalekiej przyszłości dostać więcej. Profitem jest szkolenie i awans.
@mrq: Mam ochotę zadzwonić do firmy Pana Jarka i spytać go, w jaki inny sposób niż przez układanie płytek, można nauczyć się układania płytek.
Albo to wszystko wyssana z palca pseudo dziennikarska fikcja albo ci pracodawcy sami nie wiedzą czego chcą.
Podejrzewam tamten Pan Pracodawca sam nie brał szkolenia zawodowego bo gdyby tak było to wiedział by że przyuczanie można z powodzeniem odbyć jako pomocnik mistrza czeladniczego. Ot żadne to specjalne szkolenie po prostu to sprawdzona droga zawodowa.
- mamy stosunkowo dużą ilość osób bez pracy (kwalifikacji). Oblicza się, że 25 % PKB wytwarza szara strefa- dzięki której faktyczny poziom bezrobocia jest niższy niż ten na papierze
- ludzie godzą się pracować za takie stawki
- niska innowacyjność ( wysokich technologii) polskich firm ( jesteśmy potentatami w produkcji skór, jabłek, AGD, okien dachowych itp)
- koszty pracy i podatki jakimi obciążona jest praca, zmuszają do zaniżania
Z jedną rzeczą się nie zgodzę.
Weź pod uwagę, że 30%-40% bezrobotnych w ogóle się nie rejestruje w pośredniaku - źródło badania CBOSu. Myślę że pracujących na czarno zarejestrowanych jest nawet mniej niż niezarejestrowanych niepracujących.
http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2013/K_059_13.PDF -