protokół był napisany 22 grudnia 2009 roku.... dziś jest 6 stycznia 2010 czyli minęło 16 dni o ile dobrze liczę.... przebicie numerów...baaa wymiana całej ćwiartki tam gdzie są numery to dla fachowca 3-4 dni roboty razem z malowaniem-mówię o warsztacie gdzie naprawia sie auta bo pewnie złodzieje potrafia zrobić to jeszcze szybciej.
kiedyś odkryto szajkę jakiś kombinatorów. gdzieś w necie czytałem że właśnie oni rozbierali audi A6 na części pierwsze...nie chce skłamać
A znajomi nie mogą obejrzeć tych felg z aukcji i stwierdzić, czy należą do nich (chodzi o wzór felg)? Chyba właściciel pozna swoje. Nie wiem czy takie stwierdzenie padło wcześniej, przeczytałem wszystkie komentarze, ale mogło mi umknąć.
coś mi tu śmierdzi. Nie wyrażę oficjalnej opinii, dopóki michero nie doda zdjęć auta przed kradzieżą (tym lepiej, jeżeli z przybliżeniem alusów) alee... Rozumiem, kradzież auta poważna sprawa, w domu pewnie sajgon, wolny internet itd.
Tylko że gościu prosi nas o pomoc, dostaje dokładny trop, praktycznie sznureczek do ewentualnego złodzieja, a nie ma czasu przeczytać wszystkiego i zająć się tym tematem na serio, rozumiem, że się ślicznie tłumaczy, ale cały czas mam
Where is he* // Teraz pewnie z 200 wykopowiczy czeka na michero, by się dowiedzieć, że to była prowokacja; koleś pewnie od 20 szukał leon'ów po mieście by mieć zdjęcia i dalej was w pole zwodzić :P
@bartoneczek też się nad tym zastanawiałem czy to nie jest przypadkiem jakaś ściema? Felgi zjechane ale w sumie to by się zgadzało - auto z Hiszpanii, a jak wiemy tam wszystkie samochody są poobijane ;P
Widziałem jakiegoś seata i miał jakieś felgi. Chyba też od seata. Kluczyków nie widziałem, ale skoro zostały to pewnie był ten. Za 50 zł podam więcej informacji.
Felgi są inne, trza być ślepym by tego nie zauważyć.
Jeśli nie jest to ściema w stylu - historia to bajka i ktoś sprzedającemu podkłada świnie , to na 95% są to dokładnie te kradzione felgi bo o przypadek tu ciężko.
Idź na policje tylko tym razem nie daj się zbyć - masz dane kolesia który je kupił a to już coś
Fajny wykop ale zapewne już ktoś jeździ na częściach z tego Leona. Prawda jest taka, że trudno sprzedać całe auto a części mimo, że tańsze niż samochód w całości to mniejsze ryzyko wpadki. Skupmy się raczej na Mario, żeby nikogo więcej nie okradł.
Auto na części sprzedasz dwa, jak nie trzy razy drożej. Np. Opel Corsa (np. C) Kupisz taką, za dychacza spokojnie. A teraz sam silnik (dajmy na to wysokoprężny) sprzedajesz za ( co najmniej ) 2,000,- z osprzętem, do tego fotele, deska, KOŁA, i w zależności jaka nisza na rynku to ćwiartki albo połówki. Z takiej pokrojonej Corsy wychodzisz pod dwie dyszki, a przytartą z niemcowni przywozisz czasem nawet za kanta euro...
poza tym, że koleś ma kilka komentarzy od tych samych osób, to nie widać niczego podejrzanego.
Może po prostu skupuje felgi z powypadkowych aut? Felgi do Cupry - zarówno ibiza i leon, są bardzo poszukiwana przez posiadaczy seatów (do takowych należe). Więc sporo osób właśnie tak robi.
Dopóki nie ma zdjęć porównawczych ze skradzionymi to bym się nie zapędzał. No chyba, że koleś nagle zacznie wystawiać więcej części z leona :)
Na aukcji jest nr telefonu 515-405-205 można dowiedzieć się o pochodzenie tych części, jeśli sprzedający ma jakieś dokumenty na potwierdzenie tego, że wszedł w ich posiadanie w legalny sposób to nie ma o czym gadać...
Tak, telefon niby jest, ale zadzwonimy i co, spytamy czy ma dokumenty. On powie, że ma, my żeby pokazał. I podejrzewam, że może być po kontakcie. Albo druga wersja, mówi, że nie ma dokumentów. I chyba też po kontakcie. Chodzi mi o to, że wydaje się prawdopodobne, że to ten koleś, ale że sprawa jest delikatna, to trochę chyba trzeba uważać
Troche akcja spalona. Pewnie zaraz ten gosciu dostanie tysiac telefonow typu "pojdziesz siedziec". Dla mnie to powinnisice sie z nim umowic na odbior osobisty "sprawdzic stan". Moze jakies dowody by sie znalazly ;)
Komentarze (676)
najlepsze
kiedyś odkryto szajkę jakiś kombinatorów. gdzieś w necie czytałem że właśnie oni rozbierali audi A6 na części pierwsze...nie chce skłamać
a w poturbowanych potrzebują tydzień ;)
Tylko że gościu prosi nas o pomoc, dostaje dokładny trop, praktycznie sznureczek do ewentualnego złodzieja, a nie ma czasu przeczytać wszystkiego i zająć się tym tematem na serio, rozumiem, że się ślicznie tłumaczy, ale cały czas mam
http://img171.imageshack.us/img171/199/nigeria6.jpg
;]
Michero, a czy Ci sami znajomi, którzy Ci mówili o komentarzach, to ci sami znajomi od Leona :>?
Jego chałupa, jest też satelita "bez chmurki"
Z takimi dowodami autor tematu może iść na policje?
http://moto.allegro.pl/item875530688_suzuki_sv_650n_2003r_okazja.html
http://moto.allegro.pl/item875530731_honda_cbr_400.html
To moj motocykl jest z 96r i ma prawie 50kkm z czego podejrzewam, ze licznik mial krecony.
http://pokazywarka.pl/0bxzw6/
Jeśli nie jest to ściema w stylu - historia to bajka i ktoś sprzedającemu podkłada świnie , to na 95% są to dokładnie te kradzione felgi bo o przypadek tu ciężko.
Idź na policje tylko tym razem nie daj się zbyć - masz dane kolesia który je kupił a to już coś
poza tym, że koleś ma kilka komentarzy od tych samych osób, to nie widać niczego podejrzanego.
Może po prostu skupuje felgi z powypadkowych aut? Felgi do Cupry - zarówno ibiza i leon, są bardzo poszukiwana przez posiadaczy seatów (do takowych należe). Więc sporo osób właśnie tak robi.
Dopóki nie ma zdjęć porównawczych ze skradzionymi to bym się nie zapędzał. No chyba, że koleś nagle zacznie wystawiać więcej części z leona :)
http://paa.pl/zegarylampy_do_hondy_cbr_400rr-435211233.html
prawdopodobnie kolejne konto