Maciek Dobrowolski spędził 1168 dni w areszcie. "To mogło spotkać każdego"
Oczywiście cieszę się wolnością i cieszę się, że wyszedłem, ale przykre jest to, że to, co mnie spotkało, może spotkać każdego Iksińskiego. Jak ocenił, trudno uwierzyć, że takie sytuacje mogą się zdarzyć w centrum Europy. – W państwie polskim, które aspiruje do bycia liczącym się w Europie
sl500 z- #
- #
- #
- #
- #
- 54
Komentarze (54)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Legia ma zaprzyjaźniony klub w Holandii. Do jej kibiców koledzy zabierali Maćka dość regularnie. Okazało sie ze ci koledzy z zaprzyjaźnionymi Holendrami handlowali ziołem. Świadek zaznał ze Maciek jeździł jako tłumacz - i to sie zgadza bo Maciek to inteligentny gość i zna języki. On twierdzi ze jeździł towarzysko. Wniosek wyciągamy sami. Formalnie - dowodów poza świadkiem koronnym brak wiec na wyrok raczej
@XpedobearX: Wiarygodność każdego koronnego jest taka sama. To #!$%@? pomysł w dziejach sądownictwa. Bierzesz typa o którym wiadomo że jest bandytą i mimo to ufasz mu na tyle żeby za zmniejszenie kary uwalił kogoś kogo nie lubi. Traktowanie nie dość że bandyty to jeszcze (mimo wszystko) zdrajcy jako dowodu w sądzie to jakiś żart.
Nic się nie zmieniło.
Wszystko przez układ z ubecją.
@Sankullo:
Poza tym jak można kogoś zamknąć za to, że zna jakichś ludzi??