ale tutaj nie ma co podkręcać - koleś jest spalony w polityce bo uległ szantażystom (to samo powiedział jego klubowy kolega Palikot )- świadczy to przynajmniej o dwóch sprawach :
1. bardzo prawdopodobne że jest winny
2. jest na sprzedaż ( a co jeśli szantażowałby go wywiad obcego państwa itp ? )
dla takich ludzi nie ma litości - mógł się nie pchać w politykę
Szantaż osób znanych opiera się na zniszczeniu ich wizerunku. Tylko o to tutaj chodzi.
Dlatego owe osoby są skłonne zapłacić szantażystom kupę kasy za spokój, ponieważ na swój wizerunek pracowali latami i nie można go odbudować po skandalu moralnym za żadne pieniądze.
Obraz celebryty pada natychmiast w oczach opinii publicznej. No chyba, że ktoś jest skandalistą, ale Piesiewicz raczej nim nie był.
Ojej. Przejmowałoby mnie bardziej, że ktoś płci odmniennej lata w sukienkach i wciąga, gdyby wypowiadał się otwarcie przeciwko tym rozrywkom. A że się nie wypowiadał, to powiem tylko: po ch$% się rwiesz do polityki wiedząc, że jako artyście wybaczonoby ci więcej, niż jako posłowi?
Komentarze (3)
najlepsze
1. bardzo prawdopodobne że jest winny
2. jest na sprzedaż ( a co jeśli szantażowałby go wywiad obcego państwa itp ? )
dla takich ludzi nie ma litości - mógł się nie pchać w politykę
Dlatego owe osoby są skłonne zapłacić szantażystom kupę kasy za spokój, ponieważ na swój wizerunek pracowali latami i nie można go odbudować po skandalu moralnym za żadne pieniądze.
Obraz celebryty pada natychmiast w oczach opinii publicznej. No chyba, że ktoś jest skandalistą, ale Piesiewicz raczej nim nie był.