TVN w końcu przyznaje: W Szwecji istnieją strefy "no go"
Fakt istnienia enklaw potwierdza szwedzka policja w raporcie w którym przyznała, że w Szwecji jest 55 obszarów, nad którymi utraciła kontrolę. Straż pożarna i karetki pogotowia były atakowane. Nie wpuszczana jest tam nawet policja, a funkcjonariusze - przy próbie wejścia - obrzucani są kamieniami.
PrzywodcaFormacjiSow z- #
- #
- 97
- Odpowiedz
Komentarze (97)
najlepsze
Widać komuś tam
@Stivo75:
SEALS to po pierwsze jednostka amerykańska, więc nie wiem co mieliby robić w Szwecji, a po drugie nie służy do likwidacji zamieszek czy innej walki ze zwykłym plebsem, tylko do wyspecjalizowanych operacji.
Breivik to też nie ten kraj. Coś ci się okrutnie pokiełbasiło.
Strasznie smutne.
http://www.gatestoneinstitute.org/5128/france-no-go-zones