TVN w końcu przyznaje: W Szwecji istnieją strefy "no go"
Fakt istnienia enklaw potwierdza szwedzka policja w raporcie w którym przyznała, że w Szwecji jest 55 obszarów, nad którymi utraciła kontrolę. Straż pożarna i karetki pogotowia były atakowane. Nie wpuszczana jest tam nawet policja, a funkcjonariusze - przy próbie wejścia - obrzucani są kamieniami.
PrzywodcaFormacjiSow z- #
- #
- 97
Komentarze (97)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Strefy no-go, jak sama w tym słynnym dokumencie szwedzka policja przyznała, są opanowane przez gangi, głównie z Etiopii (kraj chrześcijański) i Serbii (też kraj chrześcijański), a także Somalii (kraj muzułmański) i Polski (kraj chrześcijański).
@szyy: to określenie zostało użyte i spopularyzowane przez media, w raporcie takiego wyrażenia próżno szukać.
@szyy: