Ten kot nie wiedział, że z niektórymi króliczkami się nie zadziera. Brak dalszej części, ale zdobyłem jedno zdjęcie zrobione minutę po tym jak wbiegli w krzaki:
Przeraża mnie nieświadomość właścicieli. Koty robią bardzo poważne szkody jeśli chodzi o ograniczanie liczebności ptactwa, gryzoni, płazów i gadów (pracowałem przy badaniach na ten temat). Poczytajcie trochę o przypadku Łazika Południowego. Ja gdy widzę, że kot ewidentnie kłusuje, to strzelam do niego, ponieważ jest to zgodne z prawem.
I to jest właśnie kocie #!$%@?ństwo. Wypasiony, domowy sierściuch zabija dla zabawy zwierzęta które muszą sobie radzić i walczyć o przetrwanie na wolności. Jaszczurki, krety, ptaki zdecydowana większość kocich ofiar jest pod ścisla ochroną i właściciele którzy nie potrafią upilnować szkodnika powinni płacić wysokie grzywny. Ja zmajstruję sobie procę i jak zobaczę sierściucha czającego się na sikorkę albo wróbelka to strzelam bez ostrzeżenia… w okno właściciela.
Komentarze (92)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_3xnnvx4y23DR33K0K4Nx99QyOtuzh8vJ.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora