Bezprizorni
W Petersburgu dzieci ulicy mają swoją pocztę pantoflową. Pewnego razu prasa i radio podały, że władze miejskie dnia tego i tego, tu i tu otwierają garkuchnię. Dzieciaki się zbiegły, a milicja je spisała. Zupy nie dali. Od tej pory bezdomni wierzą tylko własnym, potwierdzonym...
O.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 40
- Odpowiedz
Komentarze (40)
najlepsze
Thriller oparty na faktach właśnie w tej tematyce.
Poza tym jestem z rocznika, gdzie nie było gimb, tylko od razu Lyceum ;-)
Chyba polskim mediom brakuje już tematów do krytykowania Rosji. Skoro wyciągają historie sprzed 20 lat :).
Nie, to dziś tak już nie wygląda.
A że dzisiaj mamy w Rosji państwo mafijne na wzór sowiecki tylko z innym godłem i glagą to nie sądzę żeby ten problem się rozwiązał