to trochę czepianie się na siłę, bo w tekście oczywiście nic nie ma o narkotyku i można go interpretować jak się chce, a to że autor spotu nie zna tej drugiej interpretacji to nic złego. Zapewne mało osób słysząc w Polsce tę piosenkę skojarzyło to sobie z heroiną.
Podobnie by można krytykować jedną z reklam PKO BP, gdzie jako podkład użyta była "Andzia" Oddziału Zamkniętego. Ponoć w oryginale miała to być po prostu "Gandzia", ale cenzura się dowaliła i jedna literka zniknęła. Mimo tego wydźwięk kawałka pozostaje oczywisty ( ͡°͜ʖ͡°)
Ponoć w oryginale miała to być po prostu "Gandzia",
@pieruk: Nie ponoć a na pewno. Co zabawne, w 1982 roku punkowa Brygada Kryzys miała na debiutanckim albumie piosenkę Ganja, a Oddział Zamknięty już musiał zmienić tytuł. Co ciekawe, wersja pierwotna się zachowała:
W trakcie odtwarzania spotu gdzie obraz jest ważny jest też mowa lektora stanowiąca równie podstawową rolę. Afera to melodia do tego spotu, która jest trzeciorzędnym elementem i prawie nie słychać tekstu piosenki. Może fragment który może kojarzyć się dobrze albo źle ("never frown with the golden brown"). Ta melodia która jest częścią całego utworu którego można różnie interpretować, jednak tylko znawcy muzyki są w stanie dostrzec w tym jakieś związki.
Rozumiem że puszczanie w radio tej piosenki i, trzymając się ich k---------i, promowanie ćpania hery jest w porządku, ale w spocie już nie jest? Bóldupienie na 100%
Komentarze (33)
najlepsze
Zapewne mało osób słysząc w Polsce tę piosenkę skojarzyło to sobie z heroiną.
@pieruk: Nie ponoć a na pewno. Co zabawne, w 1982 roku punkowa Brygada Kryzys miała na debiutanckim albumie piosenkę Ganja, a Oddział Zamknięty już musiał zmienić tytuł. Co ciekawe, wersja pierwotna się zachowała:
Piosenka o heroinie = wpadka TVN...
TAAAAA, bo wszyscy z tym tą piosenkę kojarza.
No więc