Janosikowe, czyli mandat ma boleć. Różne stawki za to samo wykroczenie
Dziwny pomysł posła z PO, aby stawki mandatów różniły się w zależności od tego, kto ile zarabia.
marcintwarog z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 196
Dziwny pomysł posła z PO, aby stawki mandatów różniły się w zależności od tego, kto ile zarabia.
marcintwarog z
Komentarze (196)
najlepsze
To tak samo jakby za takie samo morderstwo skazywać osobę 20 letnią na 50 lat bo jest młoda, zdrowa więc może dłużej posiedzieć, a schorowanego 50-cio latka na 20 lat - czy to jest sprawiedliwe? Nie, a ma się tak samo jak zarobki do mandatu.
Poza tym, cwaniactwem zajmować ma się już ktoś inny, pomysł ten zakłada jednak pewną uczciwość - czyli "sprytnych" jak nie bolało, tak nie zaboli.
młodych, wykształconych z większych miast hehe.
Co na to elektorat PO?
Więcej pracujesz, więcej zarabiasz - większe podatki, większa KARA hehe
Cuda Panie, cuda.
80km/h w miescie nijak sie ma do jazdy 160km/h na autostradzie
Urzędnicy ustalą dokładnie gdzie i jak można jeździć i zwykli ludzie będą mogli spać spokojnie.
Nie można karać na podstawie dochodów, bo to ogromne pole do nadużyć i kombinowania, tworzy to dużo formalności i utrudnia postępowanie
Rozwiązaniem jest ustalanie wysokości mandatu na podstawie wartości samochodu. Nie uniknie tutaj odpowiedzialności cwaniak w S - klasie z zarejestrowaną firmą na Cyprze, lub nie wykazującą żadnego dochodu. Nie uniknie odpowiedzialności cwaniak mający źródła dochodu pochodzące z przestępstwa, nawet jeżeli auto będzie należało do
a co z innymi samochodami zarejestrowanymi na firmę? np. śmieciarką, autobusem, dostawczym, jak wycenisz mandat? czy tylko prywatni własciciele maja placic? ;))
pozatym może ktoś jest biedny i oszczedzał 20 lat by móc jezdziec 2 letnim merolem, bo takie miał marzenie. To chcesz tą osobę karać
Dlaczego kilkadziesiąt tysięcy? Stawek chyba jeszcze nikt nie ustalił.
a co z innymi samochodami zarejestrowanymi na firmę? np. śmieciarką, autobusem, dostawczym, jak wycenisz mandat? czy tylko prywatni własciciele maja placic? ;))
To samo, płacą wyższy mandat. Swoją drogą widzę tu dodatkowy argument za takim karaniem. Kierowca
Pisząc ten komentarz w zasadzie jestem świadom tego, że mandat powinien płacić syn, ale podobna sytuacja dotyczy samochodów firmowych w przypadku gdy
Moim zdaniem, jeśli wykroczenie jest za małe, żeby kara zabolała, należy doszukać się innych wykroczeń, może tablica rejestracyjna jest zachlapana błotem?
Warto też pomyśleć nad dosłownym znaczeniem bólu. A jeśli ktoś nie napracował się na swoje bogactwo? Wtedy strata nawet 30k zł go nie za boli. Myślę, że powinien powstać specjalny urząd, który stworzy tabelę bólu dla różnych stopni
Dobry przykład bo pokazuje, że nie jest to sprawiedliwe. W teorii ten kto więcej zarabia, ten więcej pracuje i/lub ciężej do tego dochodził np. zakładając firmę.
Ale mandat w przeciwieństwie do sera nie jest dobrem materialnym tylko karą. A kara służy do tego żeby bolała, a co za tym idzie, żeby ukarany więcej nie popełnił wykroczenia. I w takim wypadku nieoprocentowany mandat jest karą niesprawiedliwą, bo nie boli każdego w takim