Kolizyjna ulica, co chwila przejścia dla pieszych, teren zabudowany. Ale mądry Polak wie, że może jechać szybko, ale bezpiecznie. I jakby co cudem, w ostatniej chwili ocalić się przed wypadkiem, zamiast uniknąć niebezpieczeństwa zawczasu.
@KtosKtoSamNieWiesz: nie piernicz głupot, jechał 70 na takiej drodze z pierwszeństwem, to nie jest nie wiadomo jakie #!$%@? na taka drogę (są w środku miasta dwupasmówki takie z ograniczeniem do 70). Rozumiem gdyby jechał 90, 100, czy więcej, ale 70 na takiej drodze, w dodatku prawie pustej i z pierwszeństwem? Jak raz to wszyscy płaczą że #!$%@? znaki są ustawione i nie da się jechać, a teraz płacz że gościu niby
@KtosKtoSamNieWiesz: hahaha o #!$%@? teraz to #!$%@?łeś, 150km/h hahahahahahaha :D #!$%@?, że GPS pokazuje 72km/h, #!$%@? że wygląda jakby te 70km/h jechał na nagraniu, Twoje obliczenia na pewno są poprawne ( ͡°͜ʖ͡°)
Łap + bo się chociaż roześmiałem (⌐͡■͜ʖ͡■)
To jak to będzie z Twoim arbitralnym założeniem, że jechał 70? Szykuje się czerwona kartka i zwolnienie z
Czy odruch zwalniania przed skrzyżowaniem czy nawet przejściem dla pieszych jest czymś nienaturalnym? I to szczególnie na na skrzyżowaniach niekierowanych...
Chodzi mi o to, że obracanie się w koncepcjach polegających na tym, że przepisy i zakazy uchronią Cię przed czymkolwiek jest, jako charakterystyczne dla ludzi młodych, naiwne w zderzeniu z rzeczywistością. Jak jedziesz samochodem to musisz zakładać, że inni kierowcy mogą zrobić coś niezgodnego z przepisami, no chyba, że Ci życie i zdrowie niemiłe i nie szanujesz swojej własności w postaci samochodu. Oczywiście, że jazda samochodem jest niebezpieczna, jak się z tym
Doskonaly przyklad jak rozsadna predkosc ratuje zdrowie. Autor mogl przez debila trafic do szpitala ale dzieki temu, ze nie zapier... jak glupi to skonczylo sie na strachu.
Komentarze (165)
najlepsze
#!$%@?, że GPS pokazuje 72km/h, #!$%@? że wygląda jakby te 70km/h jechał na nagraniu, Twoje obliczenia na pewno są poprawne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Łap + bo się chociaż roześmiałem (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@mwitbrot: To nie apaszka. To duszyczka już ciało powoli opuszczała ;)
Ja tam bym związał ze sobą kilka słów :D