no co za bzdura, przecież w bibli wyraźnie napisali, że do budowy zmuszano biednych żydów, i to przez to, że się wtedy narobili, teraz robić nie mogą..
Piramida Cheopsa 147m. Mogli zrobić test z tą rurką i małymi kamykami jak na filmie tylko ze 100m słupa wody. Drewniane grodzie przy takim ciśnieniu, jaja sobie robią.
@sumer: Też na to zwróciłem uwagę. Utrzymanie takiej masy wody i do tego drewniane śluzy, a wszystko napędzane ręcznie. Puszczanie taką rurą w górę ważących po dziesiątki ton bloków kamienia, gdzie wystarczy jeden źle zabezpieczony blok aby opadając zniszczył cała konstrukcję, wszystkie grodzie itd... Tak to ma sens - jak opalanie się w burce. Już prędzej teoria, że bloki są odlane jak z cementu - dostarczasz mieszaninę piasku i spoiwa
@sumer: Też zwróciłem od razu uwagę, takie wysokość, kamienie, skóry, drewno i takie masy i najważniejsze ciśnienie wody. Nie wiem może używali miękiego asfaltu do uszczelniana. Na Madagaskarze asfatl wypływa sobie z ziemi, więc wystarczy go zebrać, a później podgrzać. No ale by chyba pozostały jego ślady. Ciekawa teoria w wielu miejscach spójna i logiczna, ale w niektórych z dużym znakiem zapytania. Wg. mnie zamiast zachęcać do czytania książki autor
@Stefanescu: Osobiście uważam, można się ze mną nie zgadzać, że jak ciekawe znalezisko, które jest raczej nie związane z konkretną datą czyli film, dokument, a nie news o Krystynie bez renty, i ma ponad rok czasu, to warto odświeżyć dla tych co nie widzieli.
Za każdą toną kamieni, tona wody przepływałaby z samej góry na sam dół. Tym samym następną tonę wody trzeba by wnieść na górę. Średnio jeden kamień waży jakieś 2.5 tony. Podobno były układane co 2 minuty. Wychodzi, że musieliby mieć pompę o wydajności 1250 litrów/min, która zdołałaby podnieść strumień na wysokość co najmniej kilkudziesięciu metrów.
@sciana: Owszem, przepływa, jednakże kamienie miały być układane w wodzie - co się niweluje. W dalszej części filmu mowa jest o źródle artezyjskim dostarczającym wody na większość wysokości piramidy. W mojej opinii największym problemem byłoby znaczne ciśnienie wody na dole - wytrzymałość kanałów oraz ich uszczelnienie. Mowa jest o swego rodzaju grodziach bądź piętrach, które to by dzieliły różnice ciśnień/poziomów.
Nie pasuje mi ta teoria. Stawiam jednak, że użyli dobrze sobie znanych żurawi na zasadzie dźwigni pochyłej jakiej używali przy uprawach, rozładunku łodzi, w kamieniołomach, oraz przy studniach. Nie trzeba było kombinować. Na każdym poziomie bloków stał żuraw który podnosił blok poziom wyżej podając kolejnemu żurawiowi. Najprostsze rozwiązania zagadki są zazwyczaj tymi właściwymi.
Ale skoro już o teoriach, to była taka mówiąca, że bloki nie były wykuwane, lecz odlewane już na szczycie
@nnogi: Wyjaśnienie nawet niezłe ale jest problem co robić na zakrętach. 30 ludzi nie za bardzo ma się gdzie pomieścić. Słonie mogłyby trochę zacieśnić ale wciąż za mało miejsca
Komentarze (183)
najlepsze
Już prędzej teoria, że bloki są odlane jak z cementu - dostarczasz mieszaninę piasku i spoiwa
Nie wiem może używali miękiego asfaltu do uszczelniana.
Na Madagaskarze asfatl wypływa sobie z ziemi, więc wystarczy go zebrać, a później podgrzać. No ale by chyba pozostały jego ślady.
Ciekawa teoria w wielu miejscach spójna i logiczna, ale w niektórych z dużym znakiem zapytania.
Wg. mnie zamiast zachęcać do czytania książki autor
HIPOTEZA!
Ale skoro już o teoriach, to była taka mówiąca, że bloki nie były wykuwane, lecz odlewane już na szczycie
Pewien francuski architekt (w powiązanych) rozwiązał problem w bardzo elegancki sposób i co najważniejsze - są na to materialne dowody.