Jak przerażający może być "oldskulowy" programista?
![Jak przerażający może być "oldskulowy" programista?](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_xRCJPCNdvJOkglLosHjQALfYRShzSuJu,w300h194.jpg)
Jewgienij Kasperski na swoim blogu zamieścił jakiś czas temu artykuł o wielkim powrocie twórców wirusów ze starej szkoły....
![merti](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a85b4e3fda550ac34a2b1e14a8b19a7abe34acabdee5b15d7aa63c699c5fa7f9,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 53
- Odpowiedz
Jewgienij Kasperski na swoim blogu zamieścił jakiś czas temu artykuł o wielkim powrocie twórców wirusów ze starej szkoły....
Komentarze (53)
najlepsze
I w ty momencie przestalem czytac dalej.
Assembler nie jest skomplikowany czy trudny, jest pracochlonny i wymagajacy. Wymaga skupienia i dokladnosci bo nie zawiera wszystkich mechanizmow jezykow wysokiego poziomu, ktore pomagaja unikac bledow.
Wiem co mowie bo dawno temu, zaczynalem od MOStka 6510, dlugo siedzialem na Z81, 8051, 8086 zeby skaczyc na wszelkiej masci Atmelach. I oczyiwscie programowalem "maszyne W"
@jeanpaul: Nie musi być stary absolwent, żeby znał "Maszynę W" :) Skończyłem AEI w 2013, a też przeszedłem przez "Maszynę W". Co prawda nie było to urządzenie fizyczne tylko symulator, ale podejrzewam, że efekt podobny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo podobno kiedyś to było istniejące fizycznie urządzenie?
I w tym momencie w zasadzie mozna zakonczyc czytanie tych bredni.
@undream: Ten artykul to jeden wielki stek bredni pana ktory nie ma zielonego pojecia ani o demach ani o scenie, ale mu sie cos tam wydaje bo koledzy przy piwie opowiadali wiec robi klasyczne "nie wiem ale sie wypowiem". Poczytaj chocby Wiki na temat demosceny, pogrzeb na scene.org, pouet.net, poguglaj. Kazde zrodlo jest lepsze niz to coś.
Mocno rozbawilo mnie (wytluszczone jeszcze zeby ktoś czsem nie przeoczył): Demo jest w zasadzie oskryptowaną serią zdarzeń, zaprogramowanych w celu wykazania możliwości sprzętu lub/i najlepszych rozwiązań programistycznych dla określonego zadania, np. skomplikowanych obliczeń z dziedziny fizyki. - raz ze szybko dostałby w zęby za zarzucenie komuś "oskryptowania" dema a dwa, ze w '92 robilo sie juz sporo ale nikt nie liczyl skomplikowanej fizyki (prostej najczesciej tez nie) bo komputery byly po prostu za słabe, nie bylo GPU a jak byl to zawsze mu trzeba bylo pomoc głównym prockiem (np. Blitter z Amigi nie byl samowystarczalny) - wtedy to koprocesor artymetyczny byl rzadkościa wiec liczylo sie głównym prockiem wszystko (poza oczowiście scenowcami z C64 ktorzy uzywali procesora stacji dysków bo był szybszy niż główny :) Poza tym gość jest chyba niewidomy bo radośnie linkuje np. do dema "Unreal" Future Crew i widzi tam jakaś fizykę. Generalnie w tym tekscie co akapit to nonsens i szkoda mi czasu zeby każdy punktować. Wystarczy pokazac losowy fragment i trafisz na bzdury. Nic dziwnego ze produkty
Nigdy nie słyszałem o językach o nazwach "Visual C" i "Object C".
Nie wiecie czy w Kaspersky zatrudniają? Ale byłby awans. Nikt by mi nie uwierzył, że
Owszem, demoscena jest częściowo powiązana z cracksceną, ale malware... Widać, że jakiś imbecyl to pisał >.<