Biedaprzedsiębiorcy, czyli jak naprawdę wygląda polski kapitalizm.
![Biedaprzedsiębiorcy, czyli jak naprawdę wygląda polski kapitalizm.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_xqkQ2JK9oS0KBSwA1Dmb11qXsMV6JFnA,w300h194.jpg)
Mając trzy lokale gastronomiczne, tankuję za 30 zł, bo na więcej go nie stać - mówi jeden z małych przedsiębiorców. Jeśli chodzi o budżet państwa, to można się spóźnić z PIT, nawet kilka miesięcy.VAT należy skrupulatnie płacić, bo wchodzą na majątek już po dwóch tygodniach. O ZUS...lepiej nie mówić.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 160
- Odpowiedz
Komentarze (160)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przestańcie w końcu zgrywać wielkich biznesmenów których państwo prześladuje i zatrudnijcie się na etacie. W najgoryszm razie w Biedronce albo w McDonaldsie zarobicie 1500 na rękę już po wszystkich ZUSach i podatkach. Jak coś potrafisz i nie jesteś ostatnią #!$%@?ą to zarobisz na tym etacie znacznie więcej.
Skąd na wykopie to powszechne przekonanie że ZUS parę stówek na miesiąc jest problemem być-albo-nie być dla biznesu?
#!$%@?,
- może siedzieć na bezrobociu, brać od państwa najpierw zasiłek, potem pomoc społeczną.
- może sprzątać na czarno, dzięki czemu jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Oczywiście nadal pobiera pieniądze od państwa, bo nigdzie dochodów nie wykazuje.
- MOGŁABY prowadzić działalność, gdyby było to proste, a wszelkie
"Paleta opcji jest duża: są umowy o pracę (niekoniecznie przecież na cały etat, może być pół etatu). Są umowy zlecenia. Są umowy o dzieło. Jest prowadzenie jednoosobowej działalności. Są wreszcie osoby prawne, spółki prawa handlowego."
Otóż nie. Idź do urzędu skarbowego i powiedz np., że chcesz udzielać korepetycji. Dostaniesz info, że MUSISZ rozliczać to działalnością gospodarczą. Co automatycznie powoduje zupełną nieopłacalność tej aktywności, szczególnie dla kogoś, kto tylko chce sobie trochę dorobić (np. matka siedząca w domu z dzieckiem). Ktoś mógłby zapłacić 100, 200, 300 zł podatku, a nie zapłaci nic. W ogóle jak tylko zahaczysz o regularność uzyskiwania dochodu z jednego typu jakiejkolwiek aktywności, to też musisz przejść na działalność - nie możesz jechać na zleceniach. Ponadto jak sobie wyobrażasz każdorazowe zawieranie zlecenia z klientem-osobą prywatną na usługę za powiedzmy 200 zł? Przecież każdy się wystraszy "o, panie, to ja jeszcze będę musiał jakąś papierologię ogarniać, podatek za pracownika odprowadzić?". A w jaki sposób umową o dzieło miałaby się rozliczać studentka dorabiająca sprzedażą rękodzieła na
Jeszcze zaraz mi powiecie ze Markiet niema pieniedzy.
I teraz uwaga #logikakucy
a)Wprowadzamy place minimalna 1300zl miesiecznie na reke-hurr durr ceny poleca w gore bedziemy jeszcze biedniejsi.
b)Calkowicie wolny rynek swietna koniunktura,brakuje ludzi na rynku pracy,liczne ograniczenia imigracji do kraju,brakuje ludzi do roboty,Markiet musi podniesc place do 10zl/h na reke bo niema komu robic za 5zl/h.Czyli jezeli pracodawca wiecej zaplaci pracownikowi to z automatu
Twój proces myślowy mnie przeraża.