Skala Kardaszewa to Since Fiction. Zaawansowany rozwój cywilizacji nie równa się zwiększeniu ilości operowanej energii. Ba. Zaawansowana cywilizacja dąży do minimalizacji jej zużycia. Oczywiście takie zjawiska jak załamanie przestrzeni, zdolne do przetransportowania człowieka wraz z wehikułem kosztują gigantyczne ilości energii. Lecz fizycznie niemożliwe jest wykorzystanie przez człowieka tej energii. Wystarczy zapytać się jak wyzwolić w ułamek sekundy ileś tam peta giga trylio pierdyliardów dżuli energii w objętości powiedzmy 2 m3 inaczej niż
@KtosKtoSamNieWiesz: Nie możemy przewidzieć rozwoju nauki, możliwe, że pewne prawa zostaną obalone, odkryjemy nowe pierwiastki, ciężko powiedzieć co odkryjemy przy takim tempie rozwoju. Ja osobiście uważam, że przełomem będzie odkrycie przekaźnika Charona.
@KtosKtoSamNieWiesz: trochę błądzisz z tą minimalizacją zużywanej energii. W skali Kardaszewa chodzi o ZDOLNOŚĆ do jej wykorzystania w pełnym wymiarze kiedy będzie to potrzebne. No i większość technologii żyje w ten sposób, że o minimalizacji poboru energii myśli się dopiero jak coś w ogóle działać . Trudno żeby naukowców od osiągnięcia pewnych rzeczy powstrzymywal fakt, że wymagają dużego poboru mocy.
Nie wiem co kierowało typem w tworzeniu tej skali gdy obecna technologia jest na tyle prymitywna, że jest poza skalą. Wydaje mi się to głupie trochę bo brakuje punktu odniesienia.
@krasecz: Jako kryterium klasyfikacji Kardaszew przyjął ilość energii wykorzystywanej przez daną cywilizację.
Według wzoru zaproponowanego przez amerykańskiego astronoma Carla Sagana, ludzka cywilizacja jest na etapie 0,72 (jest to wartość w skali logarytmicznej), gdyż wykorzystuje 0,16% całkowitej energii, jaka jest dostępna na Ziemi.
Komentarze (90)
najlepsze
Wydaje mi się to głupie trochę bo brakuje punktu odniesienia.
Według wzoru zaproponowanego przez amerykańskiego astronoma Carla Sagana, ludzka cywilizacja jest na etapie 0,72 (jest to wartość w skali logarytmicznej), gdyż wykorzystuje 0,16% całkowitej energii, jaka jest dostępna na Ziemi.