Yaron Brook na przykładzie Billa Gatesa wyśmiewa absurdalność etyki altruizmu
Spojrzenie na destrukcyjną etykę altruizmu z punktu widzenia zdroworozsądkowej filozofii obiektywistycznej.
Woojt92 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 179
- Odpowiedz
Spojrzenie na destrukcyjną etykę altruizmu z punktu widzenia zdroworozsądkowej filozofii obiektywistycznej.
Woojt92 z
Komentarze (179)
najlepsze
I dlatego właśnie gloryfikuje się ludzi, którzy im pomagają; bo zdarzają się rzadziej, niż osoby, które pomagają społeczeństwu odnosząc przy tym własne korzyści.
Ogółem ujmę to tak - to są dwa
Jeżeli altruistyczne poczucie misji wypływa samo z kogoś - nie ma w tym nic złego, w końcu czerpie on z
Skomentuję tylko jedno - facet burzy się na to, jak negatywnie ludzie postrzegają biznesmenów i
nastepna sprawa to wsrod superbogatych nie zablysnie juz tym ile zarobi ale ile 'bezinteresownie' wyda, co pozwoli przedwsiezieciu chocby juz bez niego u steru zyskac PRowo a samemu zainteresowanemu zapewnic zycie
Generalnie to wygląda mi na typa który nigdy nie żył w biedzie tak jak część z nas za komuny
Ja osobiście mam mieszane uczucia, bo moim zdaniem Windows przyczynił się jednak znacząco do zaprzyjaźnienia się z komputerem przeciętnego człowieka. Ale ciemnych praktyk nie da się Gatesowi odmówić.
@Mordeusz: gdyby nie Windows, zrobiłby to Linux, czy inne OS-y. A co do ciemnych praktyk, to chyba zapomniano, co robił Gates, by zmonopolizować rynek na IE.
Podobnie jest ruchem lotniczym chcę żeby w Polsce działała komórka nadzorująca przewodników. Podobnie z ruchem
A ja sobie nie życzę żebyś wjeżdżał niesprawdzoną 40 tonową ciężarówką po drodze po której poruszam się ja i moja rodzina.
Niesprawdzony, chiński to kup sobie rower dla siebie i rodziny - nikt Ci tego nie zabrania.
A kto będzie atestował instytucje wydające atesty? Przecież jedni mogą rozdawać swoje na lewo i prawo, a inni rzetelnie sprawdzać sprzęt. Skąd mam wiedzieć, które atesty są dobre, a które złe? Dopiero jak 100 osób zginie, bo jedna atestująca firma ma wszystko gdzieś? Co jak ja będę wśród tych 100 osób, bo akurat bardzo potrzebowałem chińskiej ciężarówki?
To jest spojrzenie z punktu widzenia logiki.
1 Sytuacja win-win może być tylko i wyłącznie wtedy gdy obie strony mogą dać sobie porównywalne korzyści. Niestety wielu ludzi nie może zaproponować porównywalnych korzyści, bo są: kalekami, chorymi, głupimi, są to ofiary zdarzeń losowych itd.. Żaden biznesmen na nich nie zarobi. Gdyby na ziemi byli tylko biznesmeni i wolny rynek to ci ludzie zdechliby w rynsztoku. I dlatego cenimy
a co do tego monopolu to może w końcu któryś wolnorynkowiec zauważył, że na rynku powstają monopole więc nie pozostało nic innego jak zacząć go wychwalać :)
@msqs1911:
jak kupuję chleb to jakie ma znaczenie że jestem ofiarą zdarzenia losowego. czy to oznacza że ja tracę a sprzedawca zyskuje?
to zależy według której definicji to jest monopol? ty posługujesz się definicją głównego nurtu, poczytaj
Nie wiem ale się wypowiem.
Wypowiedź ciekawa, obrazująca pewien sposób spojrzenia na rzeczywistość ale z altruizmem to odleciał strasznie.