@Harold: Moje ciało to świątynia, szczytowe osiągnięcie natury, #!$%@? wisienka na torcie milionów lat procesu ewolucji. Z ciała ojca i pradziadów, krew z krwi, sól tej ziemi, zwieńczenie łańcucha pokarmowego. Prędzej sobie wsadzę tę gumę do dupy niż potraktuje swój żołądek jak jakiś #!$%@? śmietnik.
Autor miał niezłego farta z angielskim. Poziom tego języka jest naprawdę niski i nie chodzi mi tu o znajomość gramatyki, a o wymowę. Można powiedzieć, że taka sytuacja jak u autora pojawia się raz na milion.
@ParsecV: byłam w Japonii i gdyby nie znajomość podstaw japońskiego to musielibyśmy dogadywać się wszedzie na migi, bo nawet na lotnisku znajomość angielskiego była tragiczna!
@studentskyyy: Nie rozumiesz xD Reddit, filmy, seriale xD to jest kultura zachodu nie wschodu. Kultura Europy i Ameryk. Nie Azji. Uwierz mi że sami Chińczycy mają bardziej rozwinięty rynek gier (szczególnie MMO) niż zachód i właściwie większość tych gier jest importowanych na zachód. Równie dobrze można powiedzieć że nie używasz Baidu więc jesteś wyizolowany. Świat zachodu to twój świat, ale to nie znaczy że wschód ma dawać chociaż najmniejsze #!$%@? o
Ciekawy materiał. Wykop. Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze:
1. Nie wiem czy to akurat sprawdzona informacja, ale podobno kosze na śmieci zostały usunięte po ataku terrorystycznym sekty "najwyższa prawda", która to ładunki wybuchowe umieściła właśnie w pojemnikach na odpadki. 2. W Tokio jest pięknie i czysto, każdy pieczołowicie dba o swój kawałek terenu, ale za to w niektórych bocznych uliczkach Osaki ilość śmieci przeraża... 3. I nie tylko zimne! Najlepsze są podgrzewane
@Smash: co do pkt 17 słyszałam właśnie inne opinie. Że europejczyków boją się jak ognia i przechodząc obok nich udają, że nie widzą, a jak biały do nich zagada to udają, że nie słyszą lub nie rozumieją, nawet jeśli biały mówi po japońsku. Ale nie byłam więc nie sprawdzałam sama.
@rilitaf: To bardzo zachęcający do odwiedzenia Japonii materiał jest. Chciałbym kiedyś tego wszystkiego doświadczyć, bo to jednak trochę inny świat jest.
9). Chudzielce? Tam jest inna mentalność i ktoś kto u nas uchodzi za chudego tam uważany jest za otyłego, poza tym ich postura jest uwarunkowana genetycznie. O otyłości, ktoś nawet dodał polskie napisy: https://www.youtube.com/watch?v=U4K-VwyBhb8
11). Bezpiecznie? Zależy dla kogo... Na youtube pewien facet, opowiadał jakie to "bezpieczne" jest Tokyo m.in. był stalkowany z powodu tego, że jest "gaijin". Zaczepiają głownie prostytutki (prostytutki, ale nie w sensie europejskim).
@Pheasant_Soup: Dzięki za zawołanie.. @Seth: Fajnie się czyta takie opisy, te pierwsze wrażenia, czasami brak zrozumienia, te otumanienie ilością wrażeń, innością czy fascynacja wieloma rzeczami, które dla mnie stały się zupełnie naturalne i normalne. Dzięki za przywołanie wspaniałej atmosfery sprzed lat..
Pozwolę skomentować ze swojej strony. 0. Każdy, kto był w Japonii nawet przez chwilę ma wrażenie, że to co widział jest jedyną i właściwą wersją rzeczywistości. Każdy twierdzi później,
11. Tak, raczej się nie kradnie ale...są wyjątki. Kradzieży jest sporo, tak samo napadów ale wszystko zależy gdzie. Są dzielnice jak Roppongi gdzie szybciej portfel stracisz bo jest zbyt dużo niejapończyków tam. Nagabywacze z nocnych klubów to normalka, a jak są to Nigeryjczycy to jest duża szansa, że z klubu wyjdziesz z pustym portfelem, bo ceny wzrosną astronomicznie. Ostatnio jest sporo spraw zgłaszanych na policję, że lokal zawyżył
"Japończycy nie śmiecą" - śmiecą, ale jest dużo sprzątaczy. No moich oczach para japończyków zostawiła kubki po napojach na murku przy przystanku. Za dosłownie chwilę podszedł sprzątacz z workiem i je zabrał. Widziałem też rano jak sprzątacz na kolanach pucował podłogę w metrze. Usuwał te czarne gumowe kreski - ślady po butach. A więc śmiecą, może mniej niż u nas, ale ten efekt czystości to raczej dzięki sprzątaczom.
Komentarze (55)
najlepsze
Co do tego:
Zawsze bawi mnie jak mocno u ludzi zakorzeniony jest zakaz połykania gumy do żucia :D
@Tremade: Ale tylko raz.
źródło: comment_22wfUmswHFdNtbR65Laz1bjFS3p16ui8.jpg
Pobierz1. Nie wiem czy to akurat sprawdzona informacja, ale podobno kosze na śmieci zostały usunięte po ataku terrorystycznym sekty "najwyższa prawda", która to ładunki wybuchowe umieściła właśnie w pojemnikach na odpadki.
2. W Tokio jest pięknie i czysto, każdy pieczołowicie dba o swój kawałek terenu, ale za to w niektórych bocznych uliczkach Osaki ilość śmieci przeraża...
3. I nie tylko zimne! Najlepsze są podgrzewane
11). Bezpiecznie? Zależy dla kogo... Na youtube pewien facet, opowiadał jakie to "bezpieczne" jest Tokyo m.in. był stalkowany z powodu tego, że jest "gaijin". Zaczepiają głownie prostytutki (prostytutki, ale nie w sensie europejskim).
12). Z rowerami jest ogólnie
P.S.
Świetny opis i też zamierzam się tam wybrać! :)
@Seth: Fajnie się czyta takie opisy, te pierwsze wrażenia, czasami brak zrozumienia, te otumanienie ilością wrażeń, innością czy fascynacja wieloma rzeczami, które dla mnie stały się zupełnie naturalne i normalne. Dzięki za przywołanie wspaniałej atmosfery sprzed lat..
Pozwolę skomentować ze swojej strony.
0. Każdy, kto był w Japonii nawet przez chwilę ma wrażenie, że to co widział jest jedyną i właściwą wersją rzeczywistości. Każdy twierdzi później,
@Seth:
11. Tak, raczej się nie kradnie ale...są wyjątki. Kradzieży jest sporo, tak samo napadów ale wszystko zależy gdzie. Są dzielnice jak Roppongi gdzie szybciej portfel stracisz bo jest zbyt dużo niejapończyków tam. Nagabywacze z nocnych klubów to normalka, a jak są to Nigeryjczycy to jest duża szansa, że z klubu wyjdziesz z pustym portfelem, bo ceny wzrosną astronomicznie. Ostatnio jest sporo spraw zgłaszanych na policję, że lokal zawyżył
Jak to a co z typową dla anime sceną, gdzie grupa wyrostków zaczepia samotne kobiety, żeby chciały z nimi się bawić? :D
A więc śmiecą, może mniej niż u nas, ale ten efekt czystości to raczej dzięki sprzątaczom.