Jestem kurą domową i dobrze mi z tym
Wielu osobom nie mieści się w głowie, że można być szczęśliwą i spełnioną osobą zajmując się domem i dziećmi. Otóż można i ja jestem tego przykładem, chociaż w przeszłości nigdy bym tak o sobie nie...
okopandy z- #
- #
- #
- #
- #
- 326
- Odpowiedz
Komentarze (326)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przypomina mi to "obiektywne" teksty ludzi wierzących odnośnie innych religii (na zasadzie: no wiadomo - nasza najlepsza)
Albo dopóki się nie rozwiodą / mąż nie zamieni się w tyrana itp. Minusem jest tu mocne przywiązanie do męża na zasadzie "sama sobie nie da rady". Ergo: to jej bardziej zależy na tym, by związek przetrwał. Co nie musi być dla niej optymalną strategią.
edit: Z drugiej strony, mąż może się ubezpieczyć od śmierci / ciężkiego uszczerbku na zdrowiu itp.
@ZjednoczonaEuropa: Idż powiedz swojej matce, że karmiąc cię i opierając #!$%@? się w domu.
Z kilkorga dobrze wychowanych, kochających, odnoszących sukcesy dzieci? Pewnie tak. Zapewne lepsza niż ZUS-owska.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja #!$%@?... A może to po prostu jest dwójka dorosłych, dojrzałych, kochających się ludzi, którzy biorąc sakrament małżeństwa/zawierając małżeństwo wiedziało co robi?
Czy wg wykopków każde małżeństwo musi kończyć się zdradą z obcokrajowcem, ciężką nieuleczalną chorobą albo najazdem kosmitów?
@ukradlem_ksiezyc: przecież tylko o takich tu się słyszy :D