Animacja poklatkowa to owszem, duze wyzwanie, widac to zwlaszcza na przykladzie zakonczenia Boxtrolls, ale uwazam ze tradycyjna animacja rysowana recznie wymaga takiego samego, jesli nie wiekszego, nakladu pracy, gdy poze kazdej postaci trzeba przerysowywac tysiace razy.
@Coolek: fakt. i warto wiedzieć, że np. u Disneya była grupa high level animatorów, który rysowali kluczowe klatki animacji (np. co dwudziestą, albo co pięćdziesiątą)_, a potem legion słabo opłacanych podludzi wypełniał je rysunkami "pomiędzy".
Przemysł ten zrewolucjonizowali dopiero panowie Hanna i Barbera, którzy wpadli na pomysł kołnierzyków z krawatem. Dzięki nim można było ukryć połączenie głowy z tułowiem i rysować je osobno: stosowano w wielu klatkach ten sam tułów, zmieniając
Komentarze (30)
najlepsze
Tyle pracy a później jakiś gówniarz i tak zbezcześci to wszystko przekleństwami na ivonie.
Przemysł ten zrewolucjonizowali dopiero panowie Hanna i Barbera, którzy wpadli na pomysł kołnierzyków z krawatem. Dzięki nim można było ukryć połączenie głowy z tułowiem i rysować je osobno: stosowano w wielu klatkach ten sam tułów, zmieniając