Co jest nie tak z Piramidą Żywieniową?
Pamiętacie Piramidę żywieniową? Fajny artykuł o tym dlaczego i jak zmieniła ona nasze zwyczaje żywieniowe, kto ją stworzył, dla czyjego dobra i jaki skutek przyniosło jej wprowadzenie.
marynka88 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
Jeśli nie mam żadnej z wymienionych dolegliwości, to coś nie tak ze mną, czy z moim mlekiem? :)
A co do mięsa to nic mnie nie obchodzi zdanie dietetyków - mój organizm codziennie domaga się mięsa. Jeżeli nie zjem któregoś dnia sporej porcji mięsa to jestem cały czas głodny. Nie da się tego zapchać ryżem z jabłkami ani niczym podobnym bo nawet
Teraz nadal nie jem mleka, nie trawię.
Co do produktów uznawanych za ekologiczne (!!!)
za cholerę nigdzie tego nie kupię, a to pewnie dlatego, że hodowla zwierząt w 100% eko itd. jest nieopłacalna i pewnie nielegalna.
Pfe! Jajka! Jak sobie porównałem te jajka
na zdrowy chłopski rozum to to nie jest, bo mała krowa nie pije mleka ludzkiego, a mały człowiek pije krowie.
To samo z dużą krową.
Dlatego dzieciom modyfikuje się mleko ( bebika, NAN-y i inne) , zeby je mogłe pić, gdy nie mają matczynego.
Dorośli ludzie nie tolerują mleka, zwłaszcza po długiej przerwie, z czasem się adaptują do niego. Poza tym niektórzy są na mleko uczuleni, ale tylko niektórzy i nie
wszystko co wymieniłeś to nie tłuszcze tylko węglowodany. cukry to węglowodany proste. tak więc jedynie potwierdziłeś tezę zawartą w artykule, tj. "ludzie jedzą za dużo
Bzdury. Rewolucja przemysłowa rewolucją przemysłową ale zboża i ziemniaki i tak stanowiły tak wielki komponent produkowanej żywności (wszak przed rewolucją przemysłową i hodowla zwierząt była mniej wydajna) że ten fragment wskazany przez kogoś w
Poza tym:
Warto przy tym zwrócić uwagę na fakt, że zalecenia żywieniowe stworzyła Agencja Rolnictwa, a nie Agencja Żywności – chociaż różnica mogłaby wydawać się nieznaczna – to jednak zabiegi przemysłu rolniczego
Dzisiejsza dieta jest dużo lepsza , ale pojawiły się nowe problemy.
Zakopuję.
Co do mleka... Wśród kulturystów dość popularne jest rozrabianie w nim niektórych odżywek (np. białka, które pożera się w kosmicznych ilościach). Tutaj publikacje i instruktorzy ostrzegają, że zwykle lepiej to robić z
Po raz pierwszy - po przeczytanie artykułu ("Oho, pora zmienić dietę i wylać wszystkie zapasy mleka")
Po raz drugi - po przeczytaniu komentarzy ("Cholera, to w końcu wypada na to, że najzdrowiej jest zostać farmerem i mieć własną hodowlę, albo przestać jeść!")
Ps: Z niecierpliwością czekam na artykuł, który podważy tezę, że otyłość jest gorsza od zgrabnej
http://fc07.deviantart.com/fs39/f/2008/344/7/0/big_sexy_fat_butts_by_randompeoplenames.jpg
Hehehe... można wiedzieć na podstawie jakich badań zostało stwierdzone, że mleko
Za rękę cię nie poprowadzę.
A kosteczki możesz nie mieć złamanej ze względu na mięśnie, które bezpośrednio chronią kości. A skoro ćwiczysz, to mięśnie masz odpowiednio mocne.
http://www.jackvineyard.co.uk/aboutme.html
"Combining my knowledge gained from books, gym experience, street fighting and martial art experience with deep research on nutrition, modern male problems and society, adding a little observation and personal experience - I came up with idea of writing a book for men."
Naukowiec pelna geba... street fighting hahahahah
a) tycie
b) chudnięcie
c) słabnięcie włosów, paznokci, zmiany skórny itp itd.
wtedy można dojść do wniosku np.: przestaję wpieprzać batoniki albo koniec z odchudzaniem.
Za to ludzie wolą słuchać dietetyków, którzy co 10 lat zmieniają koncepcję, opierając skutki takich czy
Jednak... A co się tam będę przejmował jakimiś piramidami żywieniowymi i innymi pierdami, jem to co lubię i wara mi od tego. Akurat samego mleka nie lubię pić ale musli + jogurt = pycha:P Zboże jest złe czyli rozumiem, że powinienem przestać jeść makaron, pierogi i inne łakocie dla podniebienia? A porządne śniadanie powinno być szynka + wątróbka na porządnym kawale schabu? Dziękuję, postoję. Póki
Mleko szkodzi tym, którzy są na nie uczuleni- innym, nie!
To samo z produktami zbożowymi, tu najczęściej chodzi o gluten.
Są też różnice geograficzne w zwyczajach żywieniowych krajów i regionów, no i jasne, ze sa też interesy różnych lobby . Globalizacja odbija się też na żywieniu.
Jedzmy wszystko i się nie martwmy
"Co takiego złego jest w tej piramidzie, co nas zabija i niszczy od ponad stu lat?"
Nieprawda. W jaki sposób ta piramida na "zabija i niszczy", skoro w krajach mniej-więcej ją stosujących długość życia właśnie przez ostatnie sto lat wyraźnie wzrasta...?
"Węglowodany są złe i niezdrowe w każdej ich formie."
Nieprawda. Węglowodany są niezbędnym źródłem energii! Wyrzuć z diety wszystkie produkty
"W jaki sposób ta piramida na "zabija i niszczy", skoro w krajach mniej-więcej ją stosujących długość życia właśnie przez ostatnie sto lat wyraźnie wzrasta...?"
może z tego powodu, że na wydłużenie długości życia (średniej) ma też wpływ medycyna?
"To każdemu da prosty dowód na potrzebę jedzenia węglowodanów."
słusznie, tylko tłuszcze TEŻ są źródłem energii.
"Akurat czerwone mięso nie jest polecane w diecie dla kulturysty (tzn. tak, ale w niewielkich ilościach)."
są
węglowodany są najlepiej przyswajalnym (organizm przy ich rozkładaniu nie musi produkować toksyn) źródłem glukozy czyli energii.
oczywiście nie można wszystkich węglowodanów wkładać do jednego wora - porównanie chleba do cukru jest nie na miejscu ze względu na długość wchłaniania.
To tak jak z "dietą lodową", gdzie możesz jeść same lody. Ale tylko to.
Po pewnym czasie ci się to znudzi. I wtedy - jak trzymasz się zasady "tylko lody", to zaczniesz chudnąć. Bo skoro lody ci się znudzą, to nie będziesz ich jeść, i organizm zacznie siebie spalać. Ale jak zjesz coś innego to po diecie, i efekt dużo
A diety wysokotłuszczowe stosują teraz kluby odchudzania/kluby fitness itd. Niedługo zwykłe diety zaczną być powszechnie wyśmiewane, wiedza "przepłynie" od profesjonalistów...
po pierwsze ketoaz to stan w ktorym ciala ketonowe sa produkowane z bialka( a nie tluszczu jak pisze autor) i zastepuja niedobor weglowodanow, aczkoleiwek ich obecnosc nie jest kozystna w organizmie, kolejna sprawa to to ze cholesterol z pozywienia osadza sie na sciankach tetnic, nie jest to prawda, cholesterol zatykajacy zyly jest syntezowany przez niedozywione i niedotlenione scianki tetnic ktore sa zmuszone do sparalanie
ok, moge go zrozumieć, nigdy jej pewnie nie przeżył bo jest zdrowym entuzjastą dietetyki, który jedynie teoretycznie sobie rozważa, ale w takim wypadku zapraszam go na oddział diabetologiczny, żeby zobaczył jak wygląda rzeczywistość.
gościu naczytał się za dużo książek Kwaśniewskiego (nie, nie tego prezydenta) i teraz gada pierdoły. owszem, zgodzę się, że węglowodany nie powinny być podstawą prawidłowego żywienia,
Niezależnie gdzie jest, zawsze je do syta, a i pracę ma w obu przypadkach aktywną.
Powód: w Japonii jedzą ryby i owoce morza, w Australii to co my.
ROTFL :)
To co ona mu dawała? Potrawka z kurczaka przyprawiana arszenikiem? Ciasto z jabłkami w polewie cyjankowej?