Najmniejsze naprężenia na kadłub, największa powierzchnia uderza o wodę. Dziobem jakby go spuścili to by się głębiej zanurzył, a potem mocno by go wyrzuciło w górę.
Potrzebny byłby większy nakład energii na trzymanie statku i powolne opuszczanie go. Pytanie, po co? Skoro można go zrzucić, trochę się zachwieje, ochlapie i to wszystko.
Komentarze (19)
najlepsze
Bardzo ładne wodowania, przy okazji próba generalna stabilności statku. Sztormy niejednokrotnie bardziej rzucają po powierzchni.
http://patrz.pl/filmy/wodowanie-statku-w-gdansku
http://www.youtube.com/watch?v=IPoAOXf8RIo
http://www.youtube.com/watch?v=r1baub0TZj8
A dlaczego tak nie? Jak niby jest lepiej?
"Należy wsiąść pod uwagę, że ... "
Co
co do wodowania: zaj##iste!!! chetnie zobaczylbym cos takiego na zywo