Horror na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej i Orzeszkowej
Po instalacji rejestratora przejazdu na czerwonym świetle liczba kolizji w ciągu roku wzrosła prawie pięciokrotnie. GITD wystąpiło z wnioskiem o usunięcie kamer. Władze miasta oczywiście zignorowały bo kasa ważniejsza od życia ludzkiego.
S.....1 z- #
- #
- #
- #
- 202
- Odpowiedz
Komentarze (202)
najlepsze
Ale fotoradary nie są dla bezpieczeństwa, tylko dla łupienia obywateli...
Dokładnie to samo zrobili na DK-1 w Romanowie. Dodatkowo podnieśli ograniczenie prędkości z niegdyś 50 do 80 km/h. Załadowana ciężarówka nie ma szans na wyhamowanie z 80 do 0 w 3 sek. Dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji, że kierowcy ciężarówek zatrzymują się jeszcze kiedy świeci zielone, czekają na czerwone i potem spokojnie ruszają przy kolejnym
@wnocy: Wystarczyłoby, gdyby jak w Rosji, zielone mrugało na kilka sekund przed zapaleniem żółtego. Nawet 5 sekund, to by z żółtym dawało 8 sekund na porządną ocenę sytuacji, swoich możliwości i hamowania bez pisku opon (lub przejechania na żółtym).
Brak nawyku bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdem jest tu głównym problemem, a nie to co wyżej napisałeś. Teoretycznie kierujący ma zakaz wjeżdżania za sygnalizator, gdy ten nadaje sygnał żółty i taka powinna być prawidłowa reakcja kierującego. Żebyś mnie źle nie zrozumiał, sygnałowi żółtemu jest bliżej w charakterystyce do światła czerwonego, niż jak większość kierujących uważa zielonego.
Odnośnie coolstory - prędkość administracyjnie dopuszczalna nie jest równoznaczna z prędkością bezpieczną, szczególnie dokładając
@kataklysm: Czyli twoja wina - niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze - a nie żadne coolstory.
Kierowcy nauczyli się, że jak wjadą na żółtym to zjadą przed czerwonym, no może nie zawsze, ale nikomu nic się nie stało. A przecież na końcu już tak cięli, że każdy widział jak bardzo się starają przestrzegać przepisów. Dodatkowo tylko samobójcy przyszłoby do głowy wtargnąć im na przejście czy zajechać drogę na zielonym. Każdy się zgodzi, że frajer wyeliminował się sam. Mógł się przecież rozejrzeć! I gdzie było jego ograniczone zaufanie!
Komentarz usunięty przez moderatora