Jugendamt zabrał Polce syna bo...za słabo mówił po niemiecku.
Kobieta została zmuszona przez niemiecki sąd rodzinny do stawienia się na rozprawę wraz z dzieckiem, choć już mieszkała na stałe w Polsce.Potem zakazano jej opuszczać Niemcy pod groźbą odebrania syna.Czekał na mamę w przedszkolu, ale przyszli pracownicy Jugendamtu i zabrali go do rodziny zastępczej.
O.....f z- #
- #
- #
- #
- #
- 127
- Odpowiedz
Komentarze (127)
najlepsze
Gdyby zabrali dziecko ojcu, to spoko... bo to pijak i złodziej. No ale żeby matce odbierać dziecko... to coś okropnego.
W artykule jest napisane:
"Jugendamt twierdzi, że Julek trafił do rodziny zastępczej, bo za słabo mówił po polsku, a matka m.in. „nie potrafiła się z nim bawić”. Mocno ograniczono także wizyty z dzieckiem."
A potem