Uratował tonące dziecko, ale stracił nogi. Teraz potrzebuje pomocy
Zbigniew Śmiech wskoczył do lodowatej wody na pomoc topiącemu się dziecku. Uratował młode życie, ale stracił nogi, bo odmrożone trzeba było amputować. Choć jest niewątpliwym bohaterem, a w dodatku został kaleką, to mieszka bez łazienki i nosi rozpadającą się protezę. Urzędy nie kwapią...
soldado z- #
- #
- #
- 116
- Odpowiedz
Komentarze (116)
najlepsze
Szanowni Państwo,
nazywam się Izabela Żbikowska, jestem autorką tekstów o panu Zbigniewie
Śmiechu.
Wolał bym takie informacje oglądać w tv(pewnie z szybka reakcją społeczeństwa) niż niesamowite zdjęcia krzaków pokrytych śniegiem z tajemniczą muzyką w tle w każdych wiadomościach.
@ratty: Patrz wczorajszy artykuł o zakładzie PESA...
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja #!$%@?ę. Jakieś obszczymury dostały mieszkania za grosze, a ten człowiek musi znosić takie trudy. Ten kraj jest chory.