No ale o co chodzi? Dwufunkcyjne światła dla daltonistów, jeśli ktoś nie rozpoznaje kolorów to semafor na wszelki wypadek się chowa żeby nie było wątpliwości... Pamiętam raz w Krakowie było podobnie, tylko weselej - bo stało się to na skrzyżowaniu. Niektórzy głupieli, widząc podwójne, sprzeczne ze sobą światła :)
Komentarze (115)
najlepsze
Pamiętam raz w Krakowie było podobnie, tylko weselej - bo stało się to na skrzyżowaniu. Niektórzy głupieli, widząc podwójne, sprzeczne ze sobą światła :)