Chyba komuś bolca trzeba. Język nigdy nie będzie niezmienny. Zmienił się nie raz i nie raz się jeszcze zmieni. Dużo zapożyczamy, dużo zapominamy. Ja szczerze mam gdzieś jak kto mówi i pisze. Ważne żeby to było zrozumiałe. Ale nie ma to jak się dowartościować wytykając komuś ortografię w necie czy inne kwiatki.
Przyganiał kocioł garnkowi. Nie pisze się "jak któraś to czyta" tylko "jeśli któraś to czyta". Co do "pisze" i "jest napisane" - może niech autorka tekstu przyjmie do wiadomości że istnieje jeszcze coś takiego jak język potoczny. Prof. dr hab. Mirosław Skarżyński pisze w ten oto sposób:
"Dla mnie jest to sposób mówienia, w którym pomija się jako nieważny lub nieznany mówiącemu w danej chwili podmiot czynności – sposób podobny do tego,
Tak mi się nasunęło przy czytaniu komentarzy do tego: czego się wszyscy tak denerwują, nerwy tracą, jakby od tego zależało ich życie. To po prostu język, który ciągle się zmienia, ewoluuje i zawsze dzieli się na liczne odmiany, dialekty i gwary.
pfffffffff......... Czy ona się z głupim na rozum zamieniła? Kogo w ogóle obchodzi poprawne słownictwo... Język jest po to żeby się dogadać, po ludzku, jak kto lubi, to jego pierwotne i wieżę że jedyne przeznaczenie. Poprawna wymowa to wiele dalszy plan.
Komentarze (38)
najlepsze
"Dla mnie jest to sposób mówienia, w którym pomija się jako nieważny lub nieznany mówiącemu w danej chwili podmiot czynności – sposób podobny do tego,
Sp!!!%$#aj.
pewnie na wieży pisał :)
@nikt89
jakby było tak jak napisałeś to nikt nie mógłby się dogadać ... istna wieża babel