Ogólnie spoko, ale parę uwag: 1. Nie powinno się przerywać komuś kogo się zaprasza, a zdarzało się parokrotnie. 2. Tekst wypadałoby sprawdzić przed wrzuceniem do sieci, czy nie zawiera błędów ortograficznych 3. Osobiście irytowało mnie powtarzanie co jakiś czas w zdaniach: 'you know'. Ogólnie maniera mówienia po angielsku jakby było się panem świata jest słaba. Nie wiem, czy taki nawyk, czy styl, ale denerwujący.
Trochę się bałem że coś na tej kanapie się wydarzy, zwłaszcza jak ten po lewej położył nogę na kanapie i zaczął eksponować krocze. Mówię sobie, niby to wykop, ale przecież ja nie znam tych typów i nie wiadomo do czego są zdolni...
@rudiok-: koles rozwozil pizze 4 lata. dziewczyna sie z nimm rozstala po 7 latach. Zdenerwowany tym faktem postanowil ruchac co popadnie,l i tak zostal gwiazda porno, tadam!
@GeorgeDOGG nie spodziewałem się takiego wywiadu od Ciebie :). Ale całkiem fajnie się ogląda, czekam na drugą część. Dobrze, że znalazłeś gościa który mówi bez ściemy jak jest, a nie kogoś kto ściemnia pod publikę.
Tak jak pisano wcześniej, w porównaniu z nim bardziej pasujesz na gwiazdę porno niż on :D #nohomo
@GeorgeDOGG: Nie spodziewałem się, bo przeważnie osobiście mówisz o rzeczach bardziej "przyziemnych" i "codziennych". Wiesz o co chodzi. Kiedyś był jakiś artykuł/wywiad o branży porno na głównej. Również taki bez ściemy i sporo rzeczy się pokrywa z tym co koleś mówi. Jestem jak najbardziej za takim rozwijaniu vbloga. Tak to był komplement, pij ze mno kompot :*
Fajnie by było gdyby się okazało że ten koleś na końcu to też polak :D #!$%@?ąc od głównego wątku, miałem taką sytuację, poznałem gościa w londynie, gadaliśmy chyba z 20 minut, przestawił się jako Peter. Podczas rozmowy przez tel, jak rzucił mięsem to wiedziałem że to po prostu Piotrek :D Prychaliśmy z tego nieźle.
Komentarze (168)
najlepsze
1. Nie powinno się przerywać komuś kogo się zaprasza, a zdarzało się parokrotnie.
2. Tekst wypadałoby sprawdzić przed wrzuceniem do sieci, czy nie zawiera błędów ortograficznych
3. Osobiście irytowało mnie powtarzanie co jakiś czas w zdaniach: 'you know'. Ogólnie maniera mówienia po angielsku jakby było się panem świata jest słaba. Nie wiem, czy taki nawyk, czy styl, ale denerwujący.
Plus za film i za ciekawe fakty:)
Tak jak pisano wcześniej, w porównaniu z nim bardziej pasujesz na gwiazdę porno niż on :D #nohomo
Tak to był komplement, pij ze mno kompot :*
#!$%@?ąc od głównego wątku, miałem taką sytuację, poznałem gościa w londynie, gadaliśmy chyba z 20 minut, przestawił się jako Peter. Podczas rozmowy przez tel, jak rzucił mięsem to wiedziałem że to po prostu Piotrek :D
Prychaliśmy z tego nieźle.