Europejski Dzień bez Samochodu w stołecznym, urzędniczym wydaniu
trzeba się pokazać że jest się za tą ekologią, że samochód to sromota i poruta i że do pracy bez auta też można, w końcu ciemny lud to kupi i będzie więcej miejsca dla urzędniczych limuzyn
juzwa z- #
- #
- #
- #
- #
- 9
Komentarze (9)
najlepsze
i żadni eko-terroryści mi tego nie zabronią
ps:dzięki za torebki w sklepach
tylko dlaczego i po kiego je wprowadzacie "aby zarobić?" przecież wynaleziono bakterie rozkładające plastik
ALE
bus-pasy i wszelkie usprawnienia komunikacji zbiorowej uwazam za trafione idee.
swiatla to juz osobna historia. przydaloby sie wyregulowac i miec wiecej green-wave'ow, fakt. ale nie zwalalbym na nie calej winy za korki - na ten przyklad trasa torunska od 15-16 kazdego dnia, od wysokosci Kasprzaka (a czasem i od Ronda Zeslancow), stoi. i przejazd normalnie zajmujacy z 15-20 min
Jak nie można poszerzyć, to niech nie będzie zwężana - chyba proste?
Druga sprawa, to likwidacja świateł, one powodują korki, a w ostatnim czasie napakowali ich tak, że są w niepotrzebnych miejscach.
Nic dodać, nic ująć, skoro komunikacja miejska jest taka fajna, to niech zwolnią szoferów, sprzedadzą służbowe auta i niech z niej korzystają na co dzień.