Pamiętam jak miałem 32 lvl i poszedłem z kumplem blokować dragon lordy. Po drodze brazole życzyli nam śmierci. Po drugim zabitym DL wypadł nam dragon scale mail. Wracając spotkaliśmy ich i na trade pokazałem im łup i byli wściekli. :) Biegniemy do miasta i inny brazol do mnie "hola amigo". xDD DSM się później pięknie sprzedał. Pamiętam też jak nie było znikania potworów gdy się oddalały od respawn pointu. Ludzie je lurowali
@Orator: A ja miałem wiele razy invite do domków znajomych z CC, diamentami, mpa leżącymi na ziemi i nigdy nikomu nic nie ukradłem mimo, że to był non pvp. Gdybym komukolwiek coś ukradł to bym nie mógł na siebie spojrzeć w lustrze.
@Orator: Tyle, że teoretycznie ktoś kogo mogłeś / mógłbyś okraść mógłby okazać się być świetnym kumplem, a dobry i uczciwy kumpel jest więcej wart niż te CC które wydasz albo sprzedasz. Sam się o tym przekonałem, bo osoba której można zaufać jest po latach dobra nawet do prawdziwych interesów. Kradzież jest zła nawet wobec obcego i bogatego. Wiadomo, że bogaty odczuje to mniej, ale kradzież to kradzież, obrzydliwy akt godny pogardy.
Za starych dobrych czasów (tj. gdy bez konsekwencji mogłem sobie przesiadywać przed komputerem po 8-10h dziennie i wbijać lvl w Silkroadzie) wstyd było się przyznać, że się w Tibię grało, a tibijczyków powszechnie wyśmiewano i pogardzano... a teraz ówczesne "dzieci" mają po 20 kilka lat i blogi piszą, eh... jak szybko ten czas leci ;)
Ten wpis jest przeznaczony dla osób które, tak jak ja, czasami chciałyby wrócić do starych czasów Tibii 7.4, chwycić za spike sword i wybrać się na dwarf guardy. Z backpackiem UH’ów! Ewentualnie być „drutem i walić z ruszczki”.
W zasadzie moja przygoda z Tibią była kubłem zimnej wody na głowę. Zawiodłem się na graczach i jakby nie patrzeć przeżywałem to jako traumatyczne przeżycie z późnego już dzieciństwa, a dziś się trochę z tego śmieję. Miałem pecha do oszustów złodziei i morderców. Zbyt ufnie podchodziłem do wielu sytuacji. Jakby nie patrzeć była to dla mnie pewnego rodzaju lekcja. Natomiast sama gra mnie nie wciągnęła na tyle, bo nie miałem z kim
Komentarze (52)
najlepsze
W tibii 7.4 nie było różdżek
No rewelacja, na pewno przyda się w życiu wiedza jak jest po angielsku różdżka, czarownik, włócznia ( ͡° ͜ʖ ͡°)