Przeżyła obóz, miała lekarzy bez kolejek. Aż 'obudził się' NFZ
Była więźniarka obozu na Majdanku przez wiele lat przyjmowana była do lekarzy bez kolejki. Aż do poniedziałku, gdy kazano jej czekać jak innym. - Takie są przepisy - wyjaśnił jej NFZ. A to nieprawda
turbanski z- #
- #
- 25
- Odpowiedz
Komentarze (25)
najlepsze
Nie jest to dobry przyklad jak Polska traktuje swoich obywateli.
Polska nie może traktować swoich obywateli ponieważ Polska to narzędzie, idea ;). Ta pani przeżyla wojnę, obozy koncentracyjne - i żyła jeszcze kilkadziesiąt lat po tym budując tę właśnie Polskę: dokładnie w tej formie jaka ona dziś istnieje. Widocznie nie starała się dostatecznie. Teraz może spijać więc śmietankę z tego co ona i całe jej pokolenie zrobili Polakom.
A
@Kaczypawlak: No tak, bo jedyną alternatywą jest przecież emigracja. Najłatwiej uciec od problemów zamiast stawiać im czoła.
Nie bardzo rozumiem, Majdanek skończył funkcjonować w 1944, więc ta pani miała wtedy 1 rok. I jest osobą represjonowaną? A ludzie starsi, którzy głodowali w piwnicach i doskonale pamiętają horror wojny już nie są i stanie w kolejkach jest wg. tej logiki spoko? Postawa NFZ jest karygodna, ale przyznanie statusu tego typu też mi się wydaje lekkim nadużyciem
Btw: Co do Majdanku, to powiem tyle, że znam osobę, która została wywieziona na prace do Francji i przejeżdżała przez Oświęcim (węzeł transportowy obok
Termin za 3 miesiące. Z sercem. Zdawałem sobie sprawę, że są ogromne kolejki i terminy są bardzo długie, ale jakoś dopiero teraz dotarło do mnie jak beznadziejna jest ta sytuacja.
Nie ujmuję jej przeżyć, jakich doświadczyła w dzieciństwie, ale trzeba być wyrozumiałym dla tych, którzy przywilejów nie mają.
"Osoby, o których mowa w art. 43 ust. 1, inwalidzi wojenni i wojskowi oraz kombatanci mają prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach." I nie ma tu literalnie mowy o tzw osobach represjonowanych. Również w art 5 mamy pkt 7 i 22
Zakop.