Nie ma „efektu Pendolino”. Mimo wprowadzenia do eksploatacji superpociągów liczba pasażerów PKP Intercity w grudniu spadła - wynika z najnowszych danych.
@WuDwaKa: Ja też nie wiem gdzie ci ludzie z zarządu PKP mają głowy.
Wystawiają na IC taki cennik, ze sie odechciewa jechac i sie jeszcze dziwia, ze ludzie wolą TLK (ktore jedzie niewiele dłuzej, a jest zdecydowanie tańsze) Niech w takim razie podwyższą ceny TLK, może wówczas ludzie zaczna chetniej jeździc IC( ͡°͜ʖ͡°)
Przeważająca większosc Polaków jest za biedna, zeby za kilkugodzinną podróz płacic 150zł
Nie pomogło? W połowie grudnia częściowo się skończyły wieloletnie remonty linii po których jeżdżą Pendolino, to jest niewielki procent sieci. Przez pół miesiąca kursowania pociągów (w tym 9 z 20 Pendolino) na tych kilku % zmodernizowanych linii już spowodowało spore zatrzymanie spadku przewozów. Przecież jak byk widać to na tym wykresie. Na innych trasach nadal trwają intensywne remonty. Wprowadzenie Pendolino miało nagle uzdrowić całą sieć PKP Intercity? Skończą się remonty - pociągi
@kakaowymistrz: Jeżeli ktoś jeździ koleją to na pewno zauważył, że pousuwano masę połączeń TLK i zastąpiono je połączeniami Pendolino, które to bardzo często mają dokładnie takie same czasy przejazdu jak TLK, ale kosztują kilkakrotnie drożej. Więc chyba nie ma co się dziwić, że ludzie jeżdżą pociągami mniej chętnie? Nie ma co się oszukiwać, każdy przecież dobrze wie, że Pendolino zostało kupione ze względów propagandowych. Potrzebny był "sukces" no to jest "sukces".
@kakaowymistrz: To ciekawa sprawa, bo pociągi którymi wcześniej jeździłem z Gdańska do Krakowa (TLK) już nie kursują, zamiast nich jest Pendolino, sugerujesz, że mi się to przywidziało?
Przecież dobrze wiesz skąd się te "minimalnie krótszy czas przejazdu" Pendolino wzięły. Doskonale wiesz, że TLK rozwijają dokładnie takie same prędkości więc dziwna sprawa, że na przykład nagle ni stąd ni zowąd pomiędzy takim na przykład Tczewem a Gdańskiem pojawiły się takie stacje jak
Czasami się naprawdę dziwię analitykom i strategom finansowym. Dla Polaka decydująca będzie cena i koniec. Czy oni się spodziewali, że ludzie dadzą się zagonić do drogich ekspresów, jak im się obetnie wygodne połączenia w szczycie. A ch*ja. Będą kombinowali (i bardzo dobrze) z polskimi busami i blablcarami. Mamy w dupie ich Pendolino i ich stawki. Pewnie pierwszy tydzień to był szał i przejazd "na próbę", więc się analitycy podniecili swoją innowacją.
Nie rozumiem dlaczego ludzie mieliby się zachwycać Pendolino... Jechałem kilka razy w tym w pierwszej klasie i jedyny plus to duża ilość gniazdek. Brak wifi, ciasno, 2/3 miejsc w 1 klasie tyłem w kierunku jazdy, pod Krakowem to tak pływa, że dostaje choroby lokomocyjnej (dopiero po 20 min jedzie gładko) A na dużym stole nie można sobie rozłożyć poczęstunku tak aby nie wchodzić na kawałek innego pasażera... Dobrze, że Wars dalej smacznie
@elineusz: skoro nawrotki nie ma, to tym bardziej do Warszawy jechałoby (zakładając, że tam faktycznie podział wynosi 1/3 miejsc jest do przodu, 2/3 do tyłu) do przodu a do Krakowa do tyłu (pociągi na stacjach końcowych nie zawracają jak samochody tylko jadą "do tyłu" (w cudzysłowie, bo pociągi nie mają tyłów i przodów bo są dwukierunkowe) - ale tak nie jest, bo miejsc jadących przodem jest tyle samo co jadących tyłem
@elineusz: A ja z kolei uważam, że jeszcze nigdy w życiu nie podróżowałem tak wygodnie, jak Pendolino. Wszelkiego rodzaju busy, samoloty (zarówno te średniego rozmiaru, jak i transoceaniczne), inne pociągi, samochody osobowe - wszystkie te środki transportu mogą się najzwyczajniej w świecie schować przy Pendolino. Jedyne dwie wady, jakie zauważam, to brak internetu oraz wloty gorącego powietrza zaraz przy stopach.
Jeżdżę regularnie, dwa razy w tygodniu na linii Katowice-Warszawa. PolskiBus, którego
Odbudowa popytu trwa bardzo długo. Nieudacznicy z kolei robią wszystko z zamkniętymi oczami. Przynajmniej takie sprawiają wrażenie na przestrzeni 15 lat.
Zarznięto potoki. Ludzie którzy nie rozumieją pojęcia transportu zrównoważonego maja 10x trudniej by cokolwiek naprawić.
Zamiast kupić dwa razy tyle pociągów typu Flirt lub podobnych (jeżdżą do 200 km/h) - kupiono kilka #!$%@?. Jak ktoś powiedział, postęp to nie to, że dwóch jeździ Ferrari, a to, że połowa społeczeństwa jeździ VW, zamiast starym Fiatem.
18 listopada 2013 przewoźnik [PKP IC] podpisał umowę z konsorcjum przedsiębiorstw Stadler i Newag na dostawę 20 sztuk 8-członowych EZT z FLIRT 3[37], a 23 maja 2014 z Pesą na dostawę 20 EZT Dartów[38]. Wszystkie 40 pociągów ma obsługiwać połączenia TLK[39][40].
@Fyji2: Pewnie powodów było kilka, np. - Flirt (przynajmniej patrząc na nazwę) to pociąg regionalny, Pendolino - dalekobieżny. - Za kilka lat na CMK chcemy jeździć powyżej 200km/h, a zamówione Flirty mają prędkość maksymalną 160km/h. Mimo tego kosztują 70% ceny Pendolino a prędkość maksymalną mają niższą o 90km/h. Więc można by kupić nie tak znowu więcej tych pociągów a potencjał CMK dalej nie byłby wykorzystany.
Komentarze (97)
najlepsze
Wystawiają na IC taki cennik, ze sie odechciewa jechac i sie jeszcze dziwia, ze ludzie wolą TLK (ktore jedzie niewiele dłuzej, a jest zdecydowanie tańsze)
Niech w takim razie podwyższą ceny TLK, może wówczas ludzie zaczna chetniej jeździc IC( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przeważająca większosc Polaków jest za biedna, zeby za kilkugodzinną podróz płacic 150zł
Nie ma co się oszukiwać, każdy przecież dobrze wie, że Pendolino zostało kupione ze względów propagandowych. Potrzebny był "sukces" no to jest "sukces".
Przecież dobrze wiesz skąd się te "minimalnie krótszy czas przejazdu" Pendolino wzięły. Doskonale wiesz, że TLK rozwijają dokładnie takie same prędkości więc dziwna sprawa, że na przykład nagle ni stąd ni zowąd pomiędzy takim na przykład Tczewem a Gdańskiem pojawiły się takie stacje jak
( ͡° ͜ʖ ͡°)
A ja z kolei uważam, że jeszcze nigdy w życiu nie podróżowałem tak wygodnie, jak Pendolino. Wszelkiego rodzaju busy, samoloty (zarówno te średniego rozmiaru, jak i transoceaniczne), inne pociągi, samochody osobowe - wszystkie te środki transportu mogą się najzwyczajniej w świecie schować przy Pendolino. Jedyne dwie wady, jakie zauważam, to brak internetu oraz wloty gorącego powietrza zaraz przy stopach.
Jeżdżę regularnie, dwa razy w tygodniu na linii Katowice-Warszawa. PolskiBus, którego
Zarznięto potoki. Ludzie którzy nie rozumieją pojęcia transportu zrównoważonego maja 10x trudniej by cokolwiek naprawić.
źródło
- Flirt (przynajmniej patrząc na nazwę) to pociąg regionalny, Pendolino - dalekobieżny.
- Za kilka lat na CMK chcemy jeździć powyżej 200km/h, a zamówione Flirty mają prędkość maksymalną 160km/h. Mimo tego kosztują 70% ceny Pendolino a prędkość maksymalną mają niższą o 90km/h. Więc można by kupić nie tak znowu więcej tych pociągów a potencjał CMK dalej nie byłby wykorzystany.