Historia z kanarem i milicją, czyli współczesny "bareizm"
Przyznam, że ja byłem w szoku, ale może po prostu rzadko podróżuję PKP. Konduktorzy jednak mają fantazję - tragiczna historia opisana w luźny sposób. Mieliście podobne akcje?
- #
- #
- #
- #
- #
- 71
Przyznam, że ja byłem w szoku, ale może po prostu rzadko podróżuję PKP. Konduktorzy jednak mają fantazję - tragiczna historia opisana w luźny sposób. Mieliście podobne akcje?
Komentarze (71)
najlepsze
Typowy dziad kanciarz mający nadzieję że mu się uda wycwanić i z kasy kogoś ogolić, "bo on konduktor przecież!" i straszy że Policję wzywa.
Typowy PRL'owski szantażysta z za dużym mniemaniem o sobie.
No ale w nocy kontrola biletów i pan konduktor pyta się: "a co macie w tym kartonie". Tak sobie myślę i mówię: "obudowę z komputera". On na to: "czyli komputer?", ja: "no prawie komputer, bo nie całkiem kompletny".
Teraz żeby nie być jedynymi, próbują uprzykrzyć innym życie, z czego czerpią satysfakcje.
haha teraz mu pokaże, zaraz zniknie mu ten uśmiech z twarzy, jak ja nienawidzę uśmiechniętych ludzi!
ale musze przyznać, że tak nie do końca jest jak mówisz z tymi konduktorami/kami:) Ostatnio jechałem długą trasę pociągiem i była taka fajna pani konduktor na oko 23 lata. sprawdzała mi podczas podróży bilet chyba z 5 razy, ale zawsze chętnie jej go pokazywałem, a prócz tego fajnie się było poocierać na wąskim korytażu:D no ale musiała cały czas chodzić taka jej praca. Nie pytam jak po roku