Zawsze fascynuje mnie to absurdalne zdrabnianie - oczko, Jasiu, dziecinka, rączki, nóżki. Jak ktoś pragnie stosować techniki prezentacji to powinien stosować je umiejętnie, bo jak robi to nieumiejętnie, wtedy odnosi efekt odmienny od zamierzonego.
Przy okazji takich zbiorek najczesciej wychodzi na jaw, ze rodzice zwyczajnie WOLĄ płatne leczenie za granicą, niż darmowe leczenie specjalistyczne w Polsce, często o takiej samej lub wyższej jakości. To mit wyniesiony z okresu socjalizmu, że wszystko co amerykańskie jest lepsze.
Prawda jest taka, że jeśli istnieje w Polsce odpowiednik operacji na którą ktoś zbiera, to takie zbiórki powinny być nielegalne, bo stanowią fanaberię, a nie potrzebę.
@dzikireks: Przjrzałem inne akcje tej fundacji(siepomaga) i niestety chyba w takim wyłudzaniu się specjalizują. A to ktoś zbiera na nowy wózek inwalidzki, ale zapomniał dodać co zrobił z tym, który NFZ co dwa lata funduje, a to znowu ktoś ma w d. to, że mamy dzięcięca kardiochirurgię na światowym poziomie, bo mu jakiś naganiacz znowu polecił prof. Malca.
@tank_driver: kolego, wiesz, akurat jak juz trafisz na onkologie, to specjalnie na koszty nie patrza i lecza nowoczesnym sprzetem, przynajmniej np. we Wroclawiu.
@kollataja123: moze na tym polega numer, ze niby malo brakuje, wiec latwiej znalezc chetnych do pomocy. Ciekawe tylko, czy po fakcie rodzina sie z tej kasy rozliczy.
A co z tym centrum atomistycznym w Krakowie co ma specjalistyczne na całą Europę maszyny właśnie do bombardowania raka oka za pomocą promieniowania jonizującego? Niedawno było o tym znalezisko.
Jak mnie irytują takie tanie chwyty, jak nagłówek tego artykułu. Nie można napisać tego normalnie? Nic się nie traci, a można zyskać tyle, że kilka osób, które wyrzygały się na ten tytuł, przeczytałoby artykuł.
Niewiem kto pisał treść tego ogłoszenia/apelu czy jak to nazwać, ale widać, że jest idiotą nic konkretnego nie ma tam napisane poza "wyskakiwać z kasy frajerzy", zamiast napisać: 1.Ile kosztuje orientacyjnie leczenie w stanach (orientacyjnie bo będzie dopiero wiadomo na miejscu) 2.Co zrobią jeśli im zostaną pieniądze z tej donacji? Co wyjadą sobie do ciepłych krajów na wakacje? 3. Opisać dokładniej co to za rak, opisać ten przypadek.
Przyczepiliście się tego "chce" jak rzep psiego ogona. Jak wam auto nie "chce" jechać to też z nim dyskutujecie o Bogu i sprawczości czy sprawdzacie czy benzyna jest w baku?
Wszedłem na tę stronę i zobaczyłem, że jest tam wiele potrzebujących dzieci. Uznałem, że skoro chłopiec jest na głównej, to zbierze pieniądze i wpłaciłem na inną zbiórkę.
Zapewne i Ciebie ucieszy wiadomość, że cel który wsparłeś "Nowowtór chce mi zabrać oczko..." osiągnął właśnie 100%.
Dzięki Pomagaczom Jaś będzie leczony w USA! To dla niego jedyna szansa, żeby nie tylko uratować oczko przed amputacją, ale też zapobiec rozsiewowi choroby na drugie oczko oraz mózg. Wspólnie pomogliśmy pokonać wieczną ciemność, na którą nowotwór mógł skazać Jasia, gdyby doszło do usunięcia oczka. Razem Wielką mamy Moc! Dziękujemy!
Nie pomyśleli o tym że to może być jego szansa na cybernetyczne oko już za kilka lat. I ten szpan w szkole. Użycie zooma do czytania ze ściągi powieszonej kilkanaście metrów za oknem. Widzenie w ciemności. Wbudowane Go-pro. Same zalety.
@FlameRunner: w Polsce dają jedynie nieskuteczną chemię - poczytaj na ich profilu. Metodę którą stosują w Londynie i Nowym Jorku (Melphalan w tętnice w nogę aż do oka) dopiero uczą polskich lekarzy. Dodatkowo laser. Poczytaj też o beznadziejnych przypadkach jakie odratował dr. Abramson. Nie dziwię się że rodzice robili wszystko żeby tam pojechać bo w PL już miał termin na amputację, w NY dają mu 90 % szans na wyleczenie
Nowotwór nie ma woli, nie może "chcieć". Jeżeli autor upiera się przy obarczaniu kogoś chęcią zabrania oka Janowi to można by ewentualnie pomyśleć o Bogu, jeżeli istnieje. Tytuł zatem powinien brzmieć: "Bóg, o ile istnieje, chce zabrać Jasiowi oczko - jutro ostatnia szansa".
@szymon_jude: no ale apel "Walczmy razem przeciwko Bogu - nie dajmy mu zabrac Jasiowi oczka" nie mialby takiego wziecia. Ciezko by sie na takie zawolanie zbieralo kapuche. No chyba, ze wsrod fanow death-metalu.
@apokalipsa2014: Z tego co wiem, to pomoc doraźna nie jest głównym celem WOŚP. Ustalają cele na dany rok i tego się trzymają. Taką pomocą zajmują się inne fundacje. Np. Polsat przydziela granty z pomocą na operacje dzieci itp. Samo znalezisko prowadzi na stronę odpowiedniej fundacji zajmującej się dokładnie tym przypadkiem, więc o co chodzi?
@apokalipsa2014: Pewnie tyle co ty, czyli nic. Pomoc doraźna nie jest celem WOŚP. Bardziej na miejscu byłoby pytanie co robi NFZ, skoro według faszystów powinniśmy zlikwidować prywatną dobroczynność "bo państwo wszystko załatwi".
Komentarze (162)
najlepsze
PIENIĄŻKI
Ja #!$%@?, jak widzę to słowo to #!$%@?ąsu dostaje.
To mit wyniesiony z okresu socjalizmu, że wszystko co amerykańskie jest lepsze.
Prawda jest taka, że jeśli istnieje w Polsce odpowiednik operacji na którą ktoś zbiera, to takie zbiórki powinny być nielegalne, bo stanowią fanaberię, a nie potrzebę.
http://www.ifj.edu.pl/ccb/radioterapia/
Komentarz usunięty przez moderatora
1.Ile kosztuje orientacyjnie leczenie w stanach (orientacyjnie bo będzie dopiero wiadomo na miejscu)
2.Co zrobią jeśli im zostaną pieniądze z tej donacji? Co wyjadą sobie do ciepłych krajów na wakacje?
3. Opisać dokładniej co to za rak, opisać ten przypadek.
Moim zdaniem ogólnie lepiej
brak oka i ryzyko przerzutu w przyszłości na drugie to chyba jest ciężka niepełnosprawność?
Komentarz usunięty przez moderatora
Ciezko by sie na takie zawolanie zbieralo kapuche.
No chyba, ze wsrod fanow death-metalu.
Z tego co wiem, to pomoc doraźna nie jest głównym celem WOŚP. Ustalają cele na dany rok i tego się trzymają. Taką pomocą zajmują się inne fundacje. Np. Polsat przydziela granty z pomocą na operacje dzieci itp. Samo znalezisko prowadzi na stronę odpowiedniej fundacji zajmującej się dokładnie tym przypadkiem, więc o co chodzi?