Ministerstwo Zdrowia nie zgadza się na pigułki "dzień po" bez recepty
Antykoncepcja awaryjna, zwana "pigułką dzień po", będzie w Polsce dostępna jedynie na receptę, jeżeli unijne przepisy pozostawią w gestii krajów członkowskich decyzję w tej sprawie. Tak mówi wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Komentarze (117)
najlepsze
Do kupienia jednej tabletki i połknięcia nie trzeba dużej wiedzy. Do dobrania odpowiedniej pigułki anty, trzymania się jej reżimu i monitorowania skutków ubocznych już tak. Stąd miniparadoks, ale z wyjaśnieniem.
Tak samo jak witamina C.
Oh wait...
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@jjstok: No fakt jest taki ze inicjacje seksualna to tutaj dzieciaki przechodza w wieku 11 lat.. Wala sie jak domy w Czeczenii ;)
Mnie przeraża wybiórcze przenoszenie prawa i wytycznych UE na grunt Polski.
W wielu przypadkach rząd akceptuje lub wprowadza w Polsce przepisy "bo unia tak wymaga" w efekcie krórych ceny rosną a skutek jest negatywny dla społeczeństwa. No ale unia wymaga.
A w innych przypadkach jak widać można powiedzieć 'nie chcemy/nie musimy'...
Co za hipokryzja...
Brawo, kolejny krok do udupienia rynku w naszym kraju, zamiast rozwijać gałęzie jakiegoś przemysłu to robią wręcz przeciwnie.
Ciemnogród pierniczony, z oczami zakrytymi przez mafie w czarnych sukienkach.
Świecki kraj, koń by
@Drake1: a w Niemczech one tez nie są na receptę?