Nauczycielka chemii na bolącą nogę uczennicy zaserwowała kwas mrówkowy
![Nauczycielka chemii na bolącą nogę uczennicy zaserwowała kwas mrówkowy](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_nicJ9E34c0Yo1lLjMcXUpD6ybEeMOBaU,w300h194.jpg)
Nauczycielka chemii na bolącą nogę uczennicy zaserwowała kwas mrówkowy. Efekt był fatalny - doszło do poparzenia i potrzebny był przeszczep skóry.
![Pieniek1991](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e245df941c2c17755afe13619eab8ec3246927aca1776f7bc8417a1380bce2f1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 95
- Odpowiedz
Nauczycielka chemii na bolącą nogę uczennicy zaserwowała kwas mrówkowy. Efekt był fatalny - doszło do poparzenia i potrzebny był przeszczep skóry.
Komentarze (95)
najlepsze
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:Z7sW6LN_Wa8J:www.wykop.pl/wpis/10597160/+&cd=1&hl=pl&ct=clnk≷=pl
@kamdz: mam nadzieję, że niczyj stary nie jest fanem wędkarstwa...
Na szczęście nauczycielka została odpowiednio ukarana.
1. Każdy uczeń dostawał na ławkę swoje probówki i miał za zadanie otrzymać i rozpoznać po zapachu tlenki siarki i azotu. Między innymi ten brunatny syf:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dwutlenek_azotu
Później cała sala była zadymiona tym syfem, a my siedzieliśmy jeszcze nad dymiącymi probówkami i notowaliśmy w zeszytach :) Dodam, że 90% nauczycieli boi się to doświadczenie
Jeszcze heksan fajnie pachnie. Kojarzy mi się z pomarańczkami. Być może dlatego, że z jego pomocą próbowałem wyciągać zapach z pomarańczek w aparacie sokskleta :)
(a tak serio to ciesze sie ze juz wszytko okej)
czyt. coś tam wie o tych przedmiotach, a lekcje prowadzi z podręcznika
za dużo na głowie i się jej pokiełbasiło wszystko
Komentarz usunięty przez moderatora