Dziecko kosztuje nas 200 tysięcy złotych
Ile kosztuje wychowanie dziecka? Przez pierwszych 20 lat jego życia co najmniej 176 tysięcy złotych. Na tę kwotę składa się cała wyprawka dla niemowlaka, wszelkie ubrania na całe jego młodzieńcze życie, wakacje, szkoły, kursy. Łączna kwota jest ogromna. Wyliczyło ją Centrum im. Adama...
sportingkielce z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 429
Komentarze (429)
najlepsze
Być może te badania nie uwzględniły tego, że nie sumuje się tych kosztów utrzymania na kolejne dzieci w rodzinie bo część kosztów się rozkłada (np. czy zrobię zupę na
@kolesio: Mnie też się wydaje ta kwota zdecydowanie przesadzona gdy patrzę na rodzinę kolegi. Gdy ja w szkole (ponad 10 lat temu) dostawałem kieszonkowego 50zł, on miał równo 1000zł. A gdzie pozostałe koszty? Utrzymanie jego wielkiego pokoju, co chwila modernizacja kompa, vectra C GTS na osiemnaste urodziny i dużo więcej. Przecież to 7 stów to u niego nawet
Czemu teoretyczne? Bo co to ma znaczyć, że kosztuje tyle i tyle? Czyli te rodziny wielodzietne, które klepią biedę, bez dzieci byłyby teraz rodzinami bardzo bogatymi? Nie, to tak nie działa.
ile razy byłeś na dobrych wakacjach ?
ile razy nosiłeś dobre ubrania?
ile razy miałeś dodatkowe materiały do szkoły?
ile razy jadłeś w dobrych knajpach z rodzicami?
ile razy nie dałeś nawet 2 zł na szołe?
ile razy barkowało ci na bibułe czy inne materiały do szkoły?
ile razy odkupiłeś uzywane książki
@Cutler777: 50 tys. PLN przez 20 lat? To jakieś 208 PLN na m-c. Dzieciaku - nie masz bladego pojęcia, o czym piszesz!
Syn chodził do przedszkola niepublicznego (nie dostał się do publicznego), przez trzy lata. Cena pierwszy rok 1000 zł/miesięcznie, drugi i trzeci - 1300/msc. Plus wpisowe, za każdy rok dodatkowo cena za miesiąc. W trzy lata blisko 47 000 samo przedszkole. Publiczne jest tańsze, średnio 200...250 zł /msc. Co i tak daje 9 tys zł / trzy lata. W tym czasie oczywiście wszelkie inne
przedszkole jest już poniżej 200 zł
pieluchy to koszt ok 60-90 zł miesięczni, niemowlak je tyle co kotek a
@the_eel: o tak - buty dla moich dzieci kosztują więcej niż moje. tak samo z ubraniami.
Co jest trochę chore, zwłaszcza że większość czynności jest zmechanizowana, to nie rękodzieło że małe często jest droższe.
Padłem :)