Przy pierwszej wizycie na stacji benzynowej rzeczywiście trochę się zestresowałam. Na dystrybutorze była napisana informacja, mówiąca o tym, że nie powinnam tankować, dopóki liczydło nie będzie wskazywało zera. Stałam jakiś czas czekając aż licznik się wyzeruje... W końcu oświecił mnie jakiś miły przechodzień. ;]
Zapomnieli dodać najważniejszą zasadę dla kobiet. Jeśli masz diesla można nalać do niej benzyny (żaden normalny mężczyzna nie narazi samochodu na takie niebezpieczeństwo jakim jest wysłanie żony na stację dieslem ;) ) Całe szczęście w odwrotnej sytuacji nie naleje ni ch#$% ;)
Komentarze (11)
najlepsze