Witam.
Moja dobra znajoma potrzebuje pomocy. Opiszę może w skrócie ie całą sytuację. Od 11 roku życia była w ośrodku opiekuńczym. W wieku 16 lat została adoptowana przez państwa A. Do jej pełnoletności wszystko było ok. Lecz po uzyskaniu 18 lat została zgwałcona przez ojca adopcyjnego, a matka sobie nic z tego nie robiła co się działo pod dachem. Ojciec wielokrotnie ja bił od tego czasu, niszczył telefony itp przy jakiejkolwiek awanturę które zaczynał po alkoholu. Była bita przez niego, kopania po brzuchu i glowie, matka stała w tym czasie z petem w kuchni i się przygladala. Zabraniali jej kontaktów w obawie ze komuś o tym opowie. .
Pewnego razu zdołała uciec gdy ojciec adopcyjny poraz kolejny dostał napadu szału i zadzwoniła na policje. Przyjechał patrol, w ruch poszły cegły a ze strony policji gaz łzawiacy i pałki. Skutego zabrali na komende gdzie dostał zawału i zmarł w drodze do szpitala.
Po jego śmierć jako ze była przez nich przysposobiona należała się jej część spadku. Na sprawie spadkowej przyjęła spadek. Matka adopcyjna po tym czasie zaczęła ja oskarżać o śmierć męża oraz sama wyciągać łapki. Jako że dziewczyna była wychowywania przez zakonnice w dobrej wierze i cala ta sytuacja była dla niej szokiem i ciężkim przeżyciem trafiła do szpitala psych. żeby trochę ochłonąć i odpocząć. Po powrocie jednak nic się nie zmieniło a biorąc silne leki które jej przepisano tym nie pamięta szczegółów z tego okresu. Wie ze była zastraszana przez matkę jej szwagrem który miał być jeszcze gorszy. W strachu gdyż leki które przyjmowała powodowały stany lękowe, problemy ze snem itp. Zrzekła się części majatku. Gotówkę która była w spadku otrzymała na konto jednakże niby pod zamiarem podpisu otrzymania tej kwoty podpisała również przelew w/w gotówki na konto matki o tytule: przelew na lokatę. Ostatnio matka wyrzuciła ją z domu i mieszka po znajomych. Z tego co się orientuje to w szczególnych przypadkach jest możliwość cofnięcia zniesienia wspolwlasnosci jak i odzyskania pieniędzy bo dziewczyna nie dość ze miała do d... dzieciństwo w rodzinie biologicznej to i w adopcyjnej dostała w kość.
Może jest tu ktoś z wykop owców kto zna prawnika który zajął by się ta sprawa i pomógł jej gdyż została naprawdę z niczym na obecną chwilę. Dodam tylko ze na pewno po wygranej sprawie zapłaci jak odzyska pieniądze.
Proszę o wykop efekt!
Komentarze (17)
najlepsze
Zdanie jest dziwnie zbudowane. Została wychowana w dobrej wierze i dlatego trafiła do szpitala psychiatrycznego? Czy może dlatego, że została wychowana w dobrej wierze, dała się opiekunce przerobić,
O co tu chodzi?
@Tleilaxianin: powiedział ten, który korzysta z tak samo slangowych, angielskich skrótowców: "too long, didn't read" - po polsku jak nie wiem co... Dobra nie karmię Cię więcej...