Niemcy bezkarnie niszczą polskie gospodarstwa hodowlane!
Ekoterroryzm staje się dla nas nowym zagrożeniem - grupy, które pod pretekstem troski o środowisko naturalne i dobrostan zwierząt, tak naprawdę prowadzą działania przestępcze. Jeszcze do niedawna, akcje prowadzone przez takie organizacje dotyczyły jedynie protestów, manifestacji, albo uwalniania...
leas z- #
- #
- #
- 34
Komentarze (34)
najlepsze
@moon_bluebird: A "nam strzelać nie kazano..." - znasz?
A co mogli zrobić - za oceanem nie ma tak lekko i za takie manewry rolnik im dupska odstrzeli za "komandosowanie", a koroner z szeryfem przyjadą posprzątać.
@janek237: Jeżeli porównujesz sałatę z wysoko rozwiniętymi ssakami, to zapewne nie zdziwisz się, że porównam twój intelekt do ameby.
Zacznijmy od podstaw:
1. Nie każdy obrońca praw zwwierząt to "ekolog", a tym bardziej nie "terrorysta", czy "ekoterrorysta". Widać jak coraz bardziej manipuluje się słowami aby skierować negatywne emocje wobec jakiejś grupy ludzi wyznającej poglądy... Ot teraz każdy obrońca praw zwierząt staje się "ekologiem" a nawet "terrorystą"!
2. Dokumentowanie i ujawnianie przestępstw, jakim jest okrutne traktowanie zwierząt, nie jest terroryzmem, ani ekoterroryzmem.
3. Akcje uwalniania zwierząt etc. stanowią rzadkość. Większość
Osobiście nie popieram polowania dla sportu i przyjemności, gdyż uważam, że czerpanie przyjemności z zadawania cierpień i śmierci innym stworzeniom, jest złe, a nawet zalatuje nieprawidłowym stanem psychicznym.
Co innego gdy ktoś poluje by zdobyć żywność, materiały na odzież etc.
Czasami też odstrzał jakiś osobników jest podyktowany jego ochroną (paradoksalnie) - np. gdy w stadzie jakiegoś zagrożonego gatunku wykryto śmiercionośną chorobę; czasami trzeba zlikwidować te osobniki aby reszta stada (zagrożonego
Tu nie chodzi o sposoby bo może się zdażyć, że walka partyzancka z systemem może mieć słuszność ale o końcowy bilans zysków i strat zainteresowanych czyli zwierząt oraz środowiska.