Polacy na wakacjach - wiecznie niezadowoleni?
Chciałem na wakacjach trochę pomilczeć. Jestem przedstawicielem handlowym, więc służbowo dużo gadam. Specjalnie wybrałem się sam do Sopotu, żeby poleżeć i pomilczeć. I się, kurka, nie da. Wciąż ktoś mnie zagaduje. A to starszej pani pomóc koc złożyć, a to dzieci - podaj pan piłkę, a to kup pan jagodziankę, loda, kukurydzę, a to wypełnij ankiety.
smutnakochanka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Trzeba było pojechać na jakieś odludzie, a nie marudzić.
Zmień znajomych lub swoją postawę.
Badania pokazują, że statystyczny Polak buduje swoją bazę z piachu i parawanów maksymalnie 200m od najbliższego wejścia na plażę. Wystarczy odejść dalej lub wyjechać do mniej obleganej miejscowości.
Zebrali do tego artykułu jakichś strasznych mruków, czytać się nie da. I to jest jedyna rzecz, na którą bym mógł narzekać.
Ale wykopię tutaj, bo tam ktoś dał linka do ostatniej strony.