Jak PZLA 'uszczęśliwia' biegaczy amatorów
Coraz więcej ludzi bierze udział w amatorskich biegach masowych? Czas położyć na tym swoje łapki! Obowiązkowa karta biegacza, obowiązkowe badania lekarskie i ubezpieczenie. Czyli jak wyciągnąć od ludzi sporo kasy w białych rękawiczkach.
michnick88 z- #
- #
- #
- 68
Komentarze (68)
najlepsze
"-dzień dobry a dokąd pan to tak biegnie. Poproszę kartę biegacza, dokumenty od na buty, i ubezpieczenie. A gaśnice gdzie pan ma "
- Trójkąt w bagażniku jest?
- Dzisiaj jeszcze nie.
#biegajzwykopem
A kolega tak od razu wychodzi z pełną opcją:P
@rekultywator3000: ale przed rozbiegiem niech sobie wydadzą licencję na rozbieg
junk92508
Cieniasy powinni brać przykład z tfurcuw!
1. podatek od każdej pary butów - bo może być użyta do biegania
2. abonament biegacza - każdy posiadacz butów byłby zobowiązany płacić abonament
3. ponieważ biegać każdy może i jest to misja publiczna PZLA to powinni lobbować by abonament płacił każdy - niezależnie od tego czy ma buty czy nie - przecież bieganie to misja PZLA i należy założyć że każdy
Nie można iść na jakiekolwiek ustępstwa, bo te gnidy zrobią wszystko by wcześniej czy później doić kasę od amatorów biegania.
PZLA nie ma żadnej władzy nad amatorskim bieganiem. Swoje pomysły mogą realizować jedynie na imprezach mistrzowskich czy mityngach.
W przypadku biegów amatorskich o wszystkim decyduje organizator w ramach obowiązujących przepisów o imprezach masowych. Kilku organizatorów już wypowiedziało się co sądzą o tym głupim pomyśle - może ktoś się przyłączy, ale szczerze wątpię. W ramach pomysłu jest oczywiście finansowanie delegata PZLA przez