W harcerstwie w którym byłem 8 lat patriotyzm był naprawdę powszechnym i bardzo pozytywnym zjawiskiem - skupiony wokół jednej idei - Polskości, kultywowania tradycji - ale w sposób ciekawy, radosny, zabawny i atrakcyjny, pozbawiony niechęci do innych - nikt tam nie mówił o tych tak zwanych problemach społecznych, o potrzebie akceptacji, tolerancji - to było wpisane w definicje - nikt nikogo nie deprymował za to kim był, co wyznawał, co lubił. Dziewczynom
@Infamous: było, ale ja na mszę nie chodziłem, a mój kumpel, który nawet nie był chrzczony siedział wtedy w kuchni. Drużynowy dawał nam wolną rękę, a jak już mieliśmy iść do szliśmy - msza polowa trwająca 40 minut, zawsze można było stanąć z boku i się wyciszyć. Też byłem w ZHR. Niestety teraz harcerstwo podupadło - już jak odchodziłem to te dzieci nie miały tyle motywacji do zabawy w lesie
@rainkiller: Przypomniałeś mi jedną z najpiękniejszych części dzieciństwa. Byłam dwukrotnie na obozie harcerskim, choć sama nigdy do harcerstwa nie należałam. Jednak jako "cywile" robiliśmy wszystko co pozostali. Dyżury w kuchni polowej, apele o poranku i robione "samoloty" - kiedy na łóżku znajdowano piasek - warty oraz wspólne wieczorne śpiewanie przy ognisku. Do dziś wspominam ten czas z rozrzewnieniem i pamiętam niemalże każdą harcerską piosenkę. Czuło się taki naturalny szacunek do
@kaef: milionkrotnie. Nie ma żadnych dotacji dla harcerstwa. Org harcerskie mają dostęp do dotacji na takich samych zasadach jak inne organizacje pozarządowe. To zhp chce ustawy o harcerstwie i gwarantowanego finansowania z budżetu.
@kaef: podstawowym źródłem finansowania ogranizacji harcerskich (i skautowych w ogóle) to składki członkowskie. ZHP i ZHR to organizacje pozarządowe i jako takie nie mają dostępu do państwowej kasy od tak sobie, z urzędu.
wpływy ze zbiórek w marketach ( i innych akcjach zarobkowych ) idą na konkretne drużyny.
liczebność i wysokość składek w poszeczególnych związków skautowych (a jest ich sporo więcej niż dwa ) w PL sprawdź sam. idzie się
To było z jakiejś specjalnej okazji czy ogólnie spotykane zjawisko? Jeśli to drugie to chyba odstawię samochód i wrócę do komunikacji miejskiej - bardzo pozytywna rzecz.
Nie dajcie się zwariować! Rozbudzanie patriotyzmu w tym zbiurokratyzowanym kraju opanowanym przez lokalne sitwy ;P to tylko element przygotowywania mięsa armatniego do potyczek w ewentualnej wojnie. Jak Rosja pręży muskuły, to nagle patriotyzm jest cacy, a jak sitwy grabią, to patriotyzm jest be, bo przeszkadzać może w grabieniu. Tu nawet harcerkom nie można ufać, bo nie wiadomo, kto je do tego tramwaju posłał i w jakim celu. Dzisiaj dostaniesz śpiewnik, jutro będziesz
Nas w podstawówce pani Ł. zamęczała "lekcjami percepcji", czyli blisko czterdziestopięciominutowym siedzeniem w bezruchu i wsłuchiwaniu się w przyniesione przez nią nagrania. W połowie wypadków były to pieśni patriotyczne (przełom 80/90 - ważne). U mnie w domu ojciec, dziadek, mocno patriotyzm i tradycja, także ja nawet lubiłem te wszystkie pieśni, ale przez tę babę od muzyki zupełnie mi zbrzydły. ;)
Komentarze (95)
najlepsze
wpływy ze zbiórek w marketach ( i innych akcjach zarobkowych ) idą na konkretne drużyny.
liczebność i wysokość składek w poszeczególnych związków skautowych (a jest ich sporo więcej niż dwa ) w PL sprawdź sam. idzie się
*tę szarą piechotę
http://pl.wiktionary.org/wiki/ta
#grammarnazi
W mowie (co prawda potocznej) 'tą' w mowie jest dopuszczalne, więc mogły tak śpiewać (wbrew oryginalnemu tekstowi) :)
Ty znasz właściwą piosenkę, ale może one nie znają polskiego aż tak dobrze?