"Counting, or mathematics, was her forte. And so was attention to detail."
Tiaa. Procenty okazały się za trudne jednak, a ilość wypitych drinków przekroczyła możliwości kontroli.
Ale fakt, ktoś ("boyfriend?") powinien głupią laskę pilnować, zamiast jej jeszcze polewać.
A ruchy typu "wycofaliśmy tom polskom truciznem z naszych sklepów!!!" to zwykłe nieuczciwe wykaszanie konkurencji. Alkohol sprzedaje się ludziom dorosłym, więc uzasadnione jest założenie o tym że potrafią określić dopuszczalną dawkę.
THE family of a WA teenager who died after consuming a potent brand of alcohol at her 18th birthday party has called for a complete ban on the sale of high-strength liquor in Australia.
Dziwnym trafem niektórzy wiedzą, że tak mocnego alkoholu się nie pija, a jak już to się rozcieńcza w odpowiedni sposób. Bardzo dużo rzeczy trzeba by było zakazać, by mało inteligentni młodzi ludzie mogli dożyć choćby 30 lat.
“I cannot see why alcohol so strong is sold in liquor stores,” Mr McLean said. “No one needs to buy alcohol that strong. It should be taken off the shelves so this doesn’t happen to any other family. Make it an offence to sell it and ban it completely."
Tępe #!$%@?. Przez głupotę córki chcą utrudniać życie innym i bawić się w zakazywanie.
@Adrian00: Odruch wymiotny pojawia się nieco później. Spiryt jest o tyle trudny, że zatyka i srogo pali w ryja i przełyk. Nie widzę sensu jego picia :D nie wiem co tam się musiało dziać, że dziewczyna walnęła kilka szotów spirytu. Mnie by zwaliło z nóg a ważę prawie setę.
@Frugos: Jak ja dostałem najpierw spirytus jako wódkę(pomyliła się flaszka) to z kolegą daliśmy radę wypić z wykrzywioną mordą, ale jak potem mi koledzy śmieszki znów polali to rzygałem nim zdążyłem popić więc nie do końca odruch pojawia się później...
Raz w życiu walnąłem shota spirytusu! Po pierwsze przez kilkanaście sekund nie potrafiłem złapać powietrza, a następnie wszystko zwymiotowałem, a odruchy wymiotne miałem jeszcze przez conajmniej pół godziny! W życiu mnie nikt do tego już nie namówi! Miałem wówczas dwadzieścia parę lat i byłem w miarę doświadczonym ochlejtusem. Niech mi ktoś wytłumaczy jak nastolatkowie w Australii piją ten spirol w shotach?!
@woytas: Trzeba umieć pić spirytus. Lejesz 20 ml spirytusu do kieliszka (najlepiej o wielkości 25 ml, bo jest mniejsze ryzyko, że nalejesz za dużo), bierzesz głęboki wdech, pijesz, wydychasz bardzo powoli całe powietrze z płuc i dopiero wtedy bierzesz mały wdech - wdechy nosem, wydechy ustami! Chodzi o to, żeby spirytus nie dostał się do układu oddechowego, bo wtedy właśnie pojawia się wspomniany przez ciebie problem ze złapaniem powietrza. Po całej
@kwejkowicz1998: tak wiem, ale po pierwsze nie wiedziałem, że to spirytus - żart moich upośledzonych kolegów, a poza tym nie znałem wówczas tej techniki. Słyszałem, że trzeba pić na wydechu ale serio, nawet z tą wiedzą nie odważe się nigdy więcej.
Komentarze (262)
najlepsze
Tiaa. Procenty okazały się za trudne jednak, a ilość wypitych drinków przekroczyła możliwości kontroli.
Ale fakt, ktoś ("boyfriend?") powinien głupią laskę pilnować, zamiast jej jeszcze polewać.
A ruchy typu "wycofaliśmy tom polskom truciznem z naszych sklepów!!!" to zwykłe nieuczciwe wykaszanie konkurencji. Alkohol sprzedaje się ludziom dorosłym, więc uzasadnione jest założenie o tym że potrafią określić dopuszczalną dawkę.
Dziwnym trafem niektórzy wiedzą, że tak mocnego alkoholu się nie pija, a jak już to się rozcieńcza w odpowiedni sposób. Bardzo dużo rzeczy trzeba by było zakazać, by mało inteligentni młodzi ludzie mogli dożyć choćby 30 lat.
Tępe #!$%@?. Przez głupotę córki chcą utrudniać życie innym i bawić się w zakazywanie.